To nie musi być łatwy mecz. Dziś Real Madryt po trudnych bojach w krajowych pucharach zmierzy się na ligowym podwórku z Almerią. 

21. kolejka w LaLiga się rozkręca. Dziś odbędą się cztery spotkania, w tym Realu Madryt z Almerią. Ten mecz zostanie rozegrany na Santiago Bernabeu. 

Real musi wrócić na ziemię

Dla podopiecznych Carlo Ancelottiego będzie to powrót na ligowe boiska po emocjach związanych z Pucharem Króla oraz Superpucharem Hiszpanii. Te drugie rozgrywki udało się wygrać po kapitalnych spotkaniach z Atletico Madryt w półfinale oraz z Barceloną w wielkim finale. Jednak w środku tygodnia przydarzyła się bolesna porażka, jaką bez wątpienia był mecz z Atletico Madryt w ramach Pucharu Króla. Na Civitias Metropolitano tym razem lepsi okazali się gracze trenera Simeone, wygrywając w dogrywce 4:2. 

Dziś można powiedzieć, że jest moment dla Realu, aby wrócić na ziemię. Porażka z lokalnym rywalem w Pucharze Króla była dopiero drugą w tym sezonie. 

Gdy się spojrzy na tabelę ligową, to w zasadzie nie ma o czym mówić. Real jest na drugiej pozycji. Z kolei Almeria jest na ostatnim miejscu, nie wygrywając nawet meczu w tym sezonie. Paradoksalnie jednak Królewscy nie muszą dziś łatwo wygrać. 

Kiedyś musi wreszcie wyjść zmęczenie z graczy Carlo Ancelottiego. Do tej pory piłkarze byli chwaleni za m.in. kondycję fizyczną i przygotowanie do meczu, ale wszyscy wiedzą, że cały sezon nie da się grać na pełnych obrotach. 

Historia rywalizacji Realu z Almerią jest po stronie dzisiejszych gospodarzy, aczkolwiek zdarzały się niespodziewane rozstrzygnięcia. W 2008 roku Almeria wygrała z „Los Blancos” 2:0. Gole dla „Indalicos” strzelali wtedy Juanito i Alvaro Negredo. 

Dobra wiadomość dla Carlo Ancelottiego i fanów Realu Madryt jest taka, że żaden z piłkarzy nie ucierpiał fizycznie po meczu z Atletico. Przypomnijmy, że były obawy o Eduardo Camavingę. Francuz w starciu z „Los Colchoneros” musiał przedwcześnie opuścić boisko, jednak dziś jest gotowy do gry. 

Almeria postraszy Real?

Do końca sezonu zostało jeszcze 18. kolejek, wliczając tą trwająca. Jednak już dziś można stwierdzić, że Almeria pozostanie jedną z najgorszych drużyn sezonu. 

Podopieczni Gaizki Garitano nie wygrali jeszcze meczu, zanotowali sześć remisów i przegrali aż 14 spotkań. Pojawiło się jednak małe światełko w tunelu.

W poprzedniej kolejce Almeria podejmowała u siebie Gironę. Właściwie to każdy spodziewał się pewnego zwycięstwa podopiecznych Michela. Jednakże stało się inaczej. Almerii udało się zremisować bezbramkowo to spotkanie. Pojawiały się głosy, że to był najlepszy mecz „Indalicos” w tym sezonie. Staranna gra w obronie przyczyniła się do tego, że Artem Dovbyk i inni nie potrafili znaleźć drogi do bramki. 

Dziś teoretycznie czeka jeszcze trudniejsze zadanie drużynę z regionu Andaluzyjskiego. Naprzeciw stanie Real Madryt. Po stronie gości będzie jednak to, że nie grali w tygodniu krajowym pucharze. Natomiast „Los Blancos” mają za sobą ciężkie boje w Superpucharze Hiszpanii oraz Pucharze Króla. Więc zmęczenie na pewno jest duże.

Autor: Krzysztof Małek 

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.