Po sprowadzeniu Lionela Messiego do Interu Miami kadrę amerykańskiej drużyny zasiliło już dwóch jego byłych kolegów klubowych – Sergio Busquets oraz Jordi Alba. Na tym jednak prawdopodobnie nie skończy się katalońska kolonia na Florydzie. Klub zarządzany przez Davida Beckhama planuje sprowadzić kolejnych byłych zawodników „Barcy”. Poza Luisem Suárezem do Interu Miami przymierzany jest również Andrés Iniesta.

Iniesta ma już na karku 39 lat, ale mimo to nie chce jeszcze kończyć kariery. Po rozwiązaniu umowy z Visselem Kobe Hiszpan szuka zatrudnienia w innym zespole. Na początku lipca rozgłośnia „RAC1” podawała, że były pomocnik Barcelony otrzymał ofertę od Interu Miami. Z kolei Aaron Dominguez dodaje, iż piłkarz dogadał się już z potencjalnym pracodawcą. Plotki te dementuje jednak „Mundo Deportivo”. Według katalońskiego dziennika Iniesta wciąż rozważa transfer do Arabii Saudyjskiej. Poza tym Interowi Miami grożą poważne problemy z dostosowaniem się do limitu płacowego.

Jeżeli transfer dojdzie do skutku, Iniesta znowu zagra razem ze swoimi byłymi kolegami z Barcelony, tj. Messim, Albą i Busquetsem. Barwy „Dumy Katalonii” reprezentował przez ponad dwadzieścia lat. Iniesta jako dzieciak trafił do La Massi i z „Blaugraną” nie rozstawał się aż do 2018 r. Dla Barcelony rozegrał w sumie 674 meczy i zdobył 57 bramek. Potem Hiszpan próbował swoich sił w japońskim Visselu Kobe, gdzie zaliczył 134 występy oraz 26 trafień.

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Absolwent studiów historycznych i jednocześnie miłośnik piłki nożnej. Jest kibicem FC Barcelony, a jego piłkarskim idolem jest Leo Messi. Aktywnie jeździ na nartach oraz uprawia sporty siłowe.