Już dziś pierwszy z półfinałów Pucharu Polski, KKS Kalisz podejmie u siebie Legię Warszawa o 20:30.

 

KKS Kalisz niespodzianka tej edycji podejmie Legię, która przyjeżdża do Kalisza w roli murowanego faworyta. Kaliszanie wyeliminowali już we wcześniejszych rundach Widzew Łódź, Górnik Zabrze, czy ostatnio w ćwierćfinale Śląsk Wrocław. Teraz troszkę trudniejsze zadanie przed nimi, ale nie są w tym starciu całkowicie przekreśleni. Na co dzień walczą o awans do 1 Ligi, na razie zajmują czwartą pozycję z 43 punktami, co daje im grę w barażach, które są bardzo ciężkie i wymagające do przejścia. 

Czuję wielką satysfakcję z tego, że udało nam się dotrzeć do półfinału Pucharu Polski. To ogromny sukces naszej drużyny, niesamowita sprawa dla klubu i całego miasta. Wtorkowy mecz będzie w Kaliszu świętem. 8000 biletów wyprzedało się w jeden dzień. Na tym stadionie nigdy wcześniej nie było takiej frekwencji. Niezwykle cieszy mnie takie zainteresowanie – mówił Bartosz Tarachulski.

Nie przestraszymy się rywala z Ekstraklasy. Chłopcy pokazali już, że podchodzą do takich meczów bez kompleksów. Gramy widowiskowo, strzelamy dużo goli. W meczach z Widzewem, Górnikiem i Śląskiem zdobyliśmy aż 11 bramek. To duże osiągnięcie. Liczymy na to, że z Legią też uda nam się strzelić gola. Albo nawet gole, zobaczymy – zapewnia trener KKS-u Kalisz.

Legia jedzie do Kalisza po wysokie zwycięstwo, ale czy im się to uda to się okaże. Na pewno mają znacznie większe szanse w tym starciu i są faworytami tego starcia. Posiadają też takie ryzyko, że jeśli ten mecz przegrają, to śmiech z nich będzie przechodził przez całą Polskę. Legioniści w Ekstraklasie tuż za Rakowem Częstochowa, mają od lidera Ekstraklasy sześć punktów mniej, ale nie poddają się i chcą walczyć do końca o tytuł Mistrza Polski. Ostatnio wygrali ze wspomnianym Rakowem 3:1 i  zmniejszyli stratę punktową do zespołu Marka Papszuna. 

Gra w półfinale dla każdej drużyny jest czymś szczególnym. Dla mnie było tak naprawdę obojętne, kogo wylosujemy. Chcemy dojść do finału i wygrać trofeum. Gdy byłem trenerem Pogoni Szczecin, przegrałem w Kaliszu po dziwnym spotkaniu. Można powiedzieć, że mamy pewną ranę do zagojenia. Mamy jeszcze trochę czasu do spotkania z KKS-em Kalisz. Musimy się do tego przygotować, ale na razie skupiamy się na ligowych rywalizacjachstwierdził Kosta Runjaić

 

Marcel Kowalczuk

 

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.