Około rok temu Sonny Kittel, zawodnik, wówczas drugoligowego, Ingolstadt, deklarował szczerą chęć wystąpienia w polskiej reprezentacji. Pomocnik ubiegał się o paszport i mówił, iż czuje się związany z biało-czerwonymi barwami. W niedawno zakończonym sezonie jego drużyna jednak spadła z 2.Bundesligi, co dla samego zawodnika może być… krokiem w przód! 26-latkiem interesuje się bowiem 1.FC Köln – mistrz zaplecza Bundesligi, a co za tym idzie, świeży beniaminek.

Sonny Kittel – za dobry na trzecią ligę

26-letni Niemiec od dawna uznawany jest za gwiazdę nie tylko swojego zespołu, ale i całej 2.Bundesligi. Gdy w 2016 roku trafił do grającego jeszcze w najwyższej lidze Ingolstadt, niczym się nie wyróżniał. W debiutanckim sezonie wystąpił 20 razy, zdobył 2 gole i jedną asystę. Zaliczył także pierwszy spadek – Ingolstadt skończyło wówczas sezon na 17. pozycji, co wiązało się z rozbratem z Bundesligą. I chociaż wydawało się, że Die Panther mają realne szanse na walkę o czołowe lokaty drugiej ligi, sezon 17/18 zakończyli w środku tabeli, na dziewiątej pozycji.

Zobacz także: Nowy napastnik dołączy do Interu Mediolan

Sam Kittel rozegrał jednak wspaniałą kampanię – w 33 spotkaniach zdobył 10 bramek, do których dorzucił 15 asyst. Był to drugi najlepszy wynik w klasyfikacji kanadyjskiej w całej lidze. Pierwszy zawodnik w zestawieniu, Martin Ducksch, gra obecnie w Bundeslidze w barwach Fortuny Düsseldorf, a trzeci, Dominick Drexler, awansował z FC Köln do Bundesligi, chociaż w sezonie 17/18 obaj dżentelmeni grali w Holstein Kiel. Jedynym graczem z najlepszej trójki, który pozostał w swoim klubie, był właśnie główny bohater tego tekstu Sonny Kittel.

Kittel zagra dla Polski?
Kittel może grać zarówno za napastnikiem, jak i na skrzydle. W obydwu przypadkach byłby wartościowym wzmocnieniem reprezentacji Polski.

Co się odwlecze, to nie uciecze – można rzec. Po fatalnym sezonie i jeszcze gorszym dwumeczu barażowym Kittel spadł wraz z Ingolstadt z 2.Bundesligi. Teraz jest już niemal pewne, że 26-latek zdecyduje się odejść. Chociaż statystykami nie imponuje jak przed dokiem, to i tak wyglądają one przyzwoicie – w 31 meczach strzelił 10 goli i zaliczył 6 asyst. Obecnie plotki mówią, że gwiazdorem 2.Bundesligi zainteresowane jest wymieniane już FC Köln. Dla zawodnika byłaby to wielka szansa i spory awans sportowy – powrót do Bundesligi po dwóch latach przerwy i możliwość udowodnienia swoich umiejętności na najwyższym poziomie. I tyle? Otóż nie. Dzięki dobrej grze wśród niemieckiej elity miałby być może szansę skorzystać z polskiego paszportu, o który niedawno tak bardzo się starał.

Zobacz także: Na co stać Polaków podczas Euro w piłce nożnej niesłyszących? — wywiad z trenerem reprezentacji

Kittel w reprezentacji Polski – historia miłosna zakończona happy endem?

Saga z Kittelem w kontekście powołania do biało-czerwonej reprezentacji trwa już dość długo. W październiku poprzedniego roku zawodnik udzielił wywiadu dla polskich mediów, w którym deklarował przywiązanie do naszego państwa oraz chęć gry w polskiej drużynie narodowej. Co istotne zawodnik płynnie mówi w naszym języku – z babcią, mamą i bratem zawsze rozmawiają po polsku, a jego rodzice pochodzą z Katowic. Dodatkowo 26-latek samowolnie zabiegał o przyznanie polskiego paszportu, by mieć możliwość gry w reprezentacji. Póki co nikt z kadry Jerzego Brzęczka nie śledził poczynań Kittela w 2. lidze, ale jest istotnie prawdopodobne, iż ta sytuacja ulegnie zmianie po jego przejściu do Bundesligi.

Do Lewandowskiego, Piszczka, Kamińskiego (jaka czeka go przyszłość? LINK), Bodzka i Kownackiego dołączy kolejny Polak? Czy transfer do Bundesligi przybliży Kittela do gry w reprezentacji Polski? Przekonamy się już w najbliższych tygodniach!

UDOSTĘPNIJ
Avatar
"Redaktor naczelny" strony polskiego fanclubu Schalke - Schalke04.pl Poza tym fan ganiania za okrągłym balonem w wersji angielskiej, niemieckiej i polskiej :)