Chińczyk Zhang Changhong zdobył złoty medal w strzeleckiej konkurencji karabinu małokalibrowego trzy postawy (50m), przy okazji ustalając rekord świata. W rywalizacji pistoletu szybkostrzelnego (25m) najlepszy okazał się Francuz Jean Quiquampoix.


Igrzyska rekordów

To nie pierwszy strzelecki rekord świata w Tokio. Wcześniej w podobnych konkurencjach triumfowały Chinki, które również mogły pochwalić się najlepszymi wynikami w historii. Przybysze z Azji zdominowali ten sport, a kolejnym skalpem okazała się być konkurencja karabinu małokalibrowego trzy postawy.

Co prawda w kwalifikacjach górą okazał się wielki rywal Zhanga, Sergei Kamenisky, jednak w turnieju głównym Chińczyk nie dał swojemu przeciwnikowi żadnych szans. Rosjanin zakończył zawody na 2. miejscu z świetnym wynikiem, który byłby rekordem olimpijskim gdyby nie… rekord świata Zhanga. Brąz powędrował do Serba Milenko Sebicia.


Niespodziewane rozstrzygnięcia

Konkurencja pistoletu szybkostrzelnego (25m) już od samego początku wydawała się być bardzo zacięta. Faworytem do złota był Niemiec Christian Reitz, który wygrał eliminacje i do którego należy rekord świata w właśnie tej części zmagań. Kwalifikacje na drugim miejscu zakończył Francuz Quiquampoix, który również zdawał się mieć aspiracje medalowe.

Turniej główny okazał się być niefortunny dla Reitza, który ukończył zawody na „zaledwie” 5. miejscu, co było dla niego prawdziwą katastrofą. Wygrał wspomniany Francuz, a drugie miejsce przypadło Leurisowi Pupo, do którego należy rekord olimpijski. Quiquampoix dzięki świetnej formie wyrównał wynik Kubańczyka z Igrzysk w Londynie i od teraz oboje będą dzierżyć ten rekord… przynajmniej do następnych Igrzysk w Paryżu. Gwoli ścisłości, brąz powędrował do Chińczyka Li, który jednak znacznie odstawał od czołowej dwójki.

Autor: Robert Saganowski

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Fan piłki nożnej jak świat długi i szeroki, od Serie A do polskiej B-klasy. Zanurzony po nos w Fantasy Premier League. Kibic hokeja w polskim wydaniu. Języki obce, włoska kuchnia i irlandzka whiskey.