Rozpoczynamy emocje z finałami ligi narodów. Dzisiaj Holandia zmierzy się z Chorwacją.

Holandia po drugi raz weźmie udział w finałach Ligi Narodów (LN), więc jako gospodarze będą mieli nadzieję, że pójdzie im lepiej niż ostatnio, kiedy przegrali 0:1 w finale inauguracyjnej edycji z Portugalią w sezonie 2018/19. Louis van Gaal przeprowadził Oranje przez fazę grupową bez porażki przeciwko Walii, Belgii i Polsce, ale to jego następca – Ronald Koeman – ma teraz szansę zostać pierwszym menedżerem od 1988 roku, który poprowadzi Holandię do zdobycia trofeum. 

Złote pokolenie chorwackiej piłki, prowadzone przez niedoścignionego, lecz starzejącego się Lukę Modricia, może mieć ostatnią szansę na zdobycie trofeum. W przeciwieństwie do swoich przeciwników, Chorwaci ponieśli jedną porażkę w fazie grupowej, ale zamiast tego zapewnili sobie udział w finałach jako pierwsi, odbijając się po przegranej w 1. kolejce i wygrywając cztery z pięciu kolejnych meczów.

Menedżer Zlatko Dalić ma nadzieję, że imponująca forma w połączeniu z medalami z ostatnich dwóch mistrzostw świata może stanowić trampolinę do pierwszego w historii trofeum, ale przed tym decydującym starciem określił Holendrów jako „najtrudniejszych przeciwników w turnieju”.

 

UDOSTĘPNIJ
Karol Budzik
W Radiu GOL od Grudnia, pisze z Londynu. Kibic czarnego sportu, kibic Bruk-Bet Termalici. Zapraszam do kontaktu.