Już dziś o godzinie 20:30 rozegrany zostanie drugi półfinał Pucharu Polski. Górnik Łęczna zagra u siebie z Rakowem Częstochowa.
Na stadionie w Łęcznej dziś wieczorem będziemy mieli do czynienia z pewnością bardzo ciekawe spotkanie, chociaż nie da się ukryć, że faworytem tego meczu będzie oczywiście lider tabeli Ekstraklasy, czyli Raków. Klub z Częstochowy przeżywa obecnie jeden z lepszych, jak nie najlepszy sezon w historii i bardzo liczą na dublet w postacie Mistrzostwa Polski i krajowego Pucharu. Nie należy jednak lekceważyć zawodników Górnika, którzy zajmują obecnie 12. miejsce w 1. lidze z dorobkiem 30 punktów, ponieważ można zauważyć, że na swojej drodze pokonali między innymi Piast Gliwice czy Korony Kielce.
Słowa Szymona Lewkota- pomocnika Górnika przed spotkaniem z Rakowem: – Jesteśmy w półfinale, więc to dla nas fajna przygoda. Klub i zawodnicy cieszą się z tego momentu. Oczekiwania? Wiadomo z kim gramy, jaki to zespół i jaka jest ich forma w obecnym sezonie. Nie patrzymy jednak na to. […] Wszystko może się wydarzyć. Można powiedzieć, że my możemy, a oni muszą. To dodatkowa motywacja, że możemy zwyciężyć kolejny zespół z ekstraklasy. – mówił 24-latek.
– Za nami jeszcze świeży mecz z Legią, ale musimy już myśleć o następnym. W sumie dobrze, bo po tym nieudanym spotkaniu mamy szansę na szybką rehabilitację i taki właśnie mamy zamiar. […] To bardzo ważny pojedynek Pucharu Polski. Jesteśmy o krok od finału i musimy się do rywalizacji z Górnikiem dobrze przygotować, tak aby w tym trzecim finale z rzędu zagrać. To jest dla nas duża sprawa i na pewno będziemy o to w Łęcznej walczyć. Zdajemy sobie sprawę, że gramy u drużyny, która zmieniła trenera i punktuje bardzo dobrze. Jest mocno zmobilizowana, widać, że ta zmiana trenera wyszła na dobre, dlatego musimy być lepiej przygotowani do tego meczu niż ostatnio- tak wypowiadał się przed tym spotkaniem trener Rakowa- Marek Papszun.
Piłkarze z Częstochowy wybiorą się do Łęcznej nie tylko po pewne zwycięstwo i awans do finału Pucharu Polski, lecz także po powrót na ścieżkę zwycięstw, ponieważ w sobotę zawodnicy Rakowa ulegli w hicie Ekstraklasy warszawskiej Legii 3-1. Jeżeli Raków pokona Górnika, będą mieli szansę na rewanż. Czy uda im się to? Odpowiedź poznamy dziś wieczorem, gdy o 20:30 rozpocznie się spotkanie w Łęcznej, którego sędzią będzie pan Krzysztof Jakubik.
Robert Sychowski.
