Z piątku na sobotę w US Open mieliśmy wiele spotkań, które zakończyły się ciekawymi rezultatami. Większość faworytów wygrało swoje mecze, ale mieliśmy też małą niespodziankę oraz chwile wzruszenia na tenisowym korcie. Z tego też powodu ten turniej przejdzie do historii.
Casper Ruud – Tommy Paul 3:2
Zdecydowanie było to najciekawsze spotkanie tego dnia, które trwało prawie cztery i pół godziny! Przez pierwsze trzy sety mogliśmy cieszyć się bardzo wyrównaną rywalizacją, gdzie rozstrzygnięcia przychodziły w tie-breakach. Lepiej te próbę nerwów zniósł Norweg, który wygrał dwa tie-breaki. Amerykanin w 4. secie dzięki owacji własnej publiczności wrócił do meczu, przełamując w ostatnim gemie Norwega. Dzięki temu wygrał seta w stosunku 7 do 5, wyrównując stan meczu. Niestety dla Amerykanina w ostatnim secie Ruud włączył najwyższe obroty i pewnie wygrał set 6:0. Dzięki zwycięstwu Ruud zmierzy się w następnej rundzie z Moutetem, który dość pewnie ograł Cachina 3:1.
Pablo Carreno Busta – Alex De Minaur 3:1
Mecz, który według bukmacherów miał być bardzo wyrównany okazał się przede wszystkim teatrem jednego aktora. Doświadczony Hiszpan zaskoczył publiczność i pewnie wygrał te spotkanie, gdyż w dwóch pierwszych setach pozwolił Australijczykowi na wygranie łącznie… dwóch gemów. W trzecim secie wydawało się, że De Minaur wraca do gry, gdyż udało się mu przełamać Hiszpana i wygrać seta w stosunku 3:6. Czwarty i jak się okazało ostatni set tego meczu był bardzo wyrównany. Losy tego seta rozstrzygnęły się w tie-breaku, który Hiszpan wygrał 7:5. Dzięki temu w następnej rundzie Carreno Busta zagra z Chaczanowem. Rosjanin wygrał swoje spotkanie po tym jak skreczował Draper przy stanie 1:1 w setach.
Reszta wyników spotkań z ATP:
Karen Chaczanow – Jason Kubler 1:1 – zwycięstwo Rosjanina przez krecz.
Andy Murray – Matteo Berretini 1:3
Pedro Cachin – Corentin Moutet 1:3
Nick Kyrgios – Jeffrey J. Wolf 3:0
Danił Miedwiediew – Yibing Wu 3:0
Ons Jabeur – Shelby Rogers 2:1
Tenisistka z Maroka sprostała wyzwaniu i wygrała spotkanie z Amerykanką, która miała wsparcie kibiców. Mimo różnicy poziomów Amerykanka postawiła się Marokance, wygrywając seta. Obie zawodniczki sety wygrały w stosunku 6:4, lecz w ostatnim secie Ons Jabeur wykazała się doświadczeniem i odpornością psychiczną, wygrywając decydującego seta 6 do 3. W następnej rundzie czeka na nią zawodniczka z Rosji, która spisuje się świetnie w tym turnieju, czyli Wieronika Kudiermietowa.
Ajla Tomljanović – Serena Williams 2:1
Spotkanie te jak na kobiece warunki było bardzo długie, bo trwało aż 3 godziny i 7 minut. Pierwszego seta wygrała zawodniczka pochodząca z Bałkan. Pokonała ona legendę światowego tenisa 7-5. Serena pokazała jak wielkie serce ma do gry i nie odpuściła, wyrównując stan meczu po tie-breaku w drugim secie. Niestety w trzecim secie zabrakło widowiska, gdyż Tomljanović rozgromiła Amerykankę, pozwalając jej wygrać tylko… jednego gema. Mimo wszystko najważniejsze sceny działy się po meczu. Amerykanka pożegnała się z publicznością ze łzami w oczach. Prawdopodobnie to był ostatni mecz wielkiej Sereny Williams. Legenda przechodzi do padoku tej dyscypliny, odchodząc w naprawdę dobrym stylu po zażartej walce.
Reszta spotkań WTA:
Wieronika Kudiermietowa – Dalma Galfi 2:0
Rebecca Marino – Shuai Zheng 0:2
Madsion Keys – Cori Gauff 0:2
Alison Riske-Amritraj – Wang Xiy. 2:1
Liudmila Samsonova – Aleksandra Krunic 2:0
Blanca Andreescu – Caroline Garcia 0:2