Sobota powinna przynieść nam wiele emocji w Bundeslidze. Bayer zawalczy u siebie z Borussią i ten mecz nie jest największych hitem tylko dlatego, że wieczorem RB Lipsk zagra z Bayernem.

Przed nami starcie dwóch gigantów niemieckiego futbolu. Obie drużyny rozpoczęły sezon dobrze i znajdują się w czubie tabeli. Jako, że sezon dopiero się zaczyna, nadal nie możemy być pewni, na co stać poszczególne ekipy. Bayer i BVB mają dodatkowo nowych trenerów, którzy dopiero wprowadzają swoją wizję w zespół, więc ich starcie będzie dla obu dobrą okazją do weryfikacji.

Bayer póki co nie ma na koncie żadnej porażki. Po łatwej wygranej w DFB Pokal otworzyli kampanię Bundesligi małym zawodem, remisując z Unionem Berlin przez rażącą nieskuteczność. „Aptekarze” szybko zrehabilitowali się, niszcząc Borussię Moenchengladbach 4-0. Tuż przed przerwą reprezentacyjną Bayer zainkasował kolejne 3 „oczka” i zajmuje w tym momencie drugie miejsce w tabeli. Drużynę z Leverkusen prowadzili do tych wyników Moussa Diaby i Kerem Demirbay, którzy mają w tym sezonie po dwie bramki oraz asystę. W szczególności kreatywność i mobilność Niemca miały bardzo duży wpływ na grę „Aptekarzy”.

Borussia ma koncie nieco mniej punktów niż dzisiejsi rywale. Pojedynek BVB W DFB Pokal również poszedł gładko, tak samo jak ligowa inauguracja z Eintrachtem. Następnie przyszły dwie porażki – w Superpucharze i Bayernem i fatalny występ we Fryburgu. W ostatni weekend sierpnia ekipie z Signal Iduna Park udało się sięgnąć po zwycięstwo z Hoffenheim, po tym jak Erling Haaland uratował swój zespół w końcówce. Problemy Borussi leżą przede wszystkim w fatalnej sytuacji kadrowej i bardzo słabej dyspozycji bocznych obrońców – skrzydła są bardzo narażone na ataki rywali, co szczególnie było widać w starciu z Freibrugiem.

Bayer rozegrał w swojej historii 100 meczów z BVB. W 43 z nich lepsza była Borussia, 25 razy padł remis, a 32-krotnie „Aptekarze” pokonali rywali. W Leverkusen bilans jest dla gospodarzy korzystniejszy – wśród 50 starć 22 padły łupem Bayeru. W ostatnich latach spotkania tych drużyn obfitowały w emocje – w każdym z poprzednich 7 pojedynków padały co najmniej 3 bramki. Tym razem również możemy oczekiwać paru goli, biorąc pod uwagę ogromny potencjał ofensywny obu ekip.

Sytuacja kadrowa, faworyzuje Bayer, mimo że w Leverkusen też brakuje kilku piłkarzy. Charles Aranguiz, Exequiel Palacios i Piero Hincapie nadal nie wrócili ze swoich zgrupowań, natomiast Edmonda Tapsobę, Timothyego Fosu-Mensaha i Juliana Baumartlingera dopadły kontuzje. W BVB wygląda to dużo gorzej, gdyż możemy śmiało mówić o szpitalu w Dortmundzie. Wśród najważniejszych piłkarzy, których zabraknie na BayArena znajdują się Emre Can, Giovanni Reyna, Thorgan Hazard czy Nico Schulz, a łącznie poza kadrą meczową znajduje się aż 10 piłkarzy. Do tego występy Marco Reusa czy Thomasa Meuniera są wątpliwe, jako że obaj niedawno zakończyli leczenie po swoich urazach.

Przewidywane składy:

Bayer Leverkusen: Hradecky – Bakker, Tah, Koussonou, Fripong – Demirbay, Andrich – Paulinho, Wirtz, Diaby – Schick

Borussia Dortmund: Kobel – Guerreiro, Akanji, Hummels, Meunier – Brandt, Dahoud, Bellingham – Reus – Haaland, Malen

Mecz na BayArena rozpocznie się o 15:30. Równocześnie z nim zostanie rozegrane kilka innych, ale to starcie Bayeru z BVB wydaje się zdecydowanie najciekawszym. Bardzo ciężko powiedzieć kto okaże się lepszy, a na boisku nie powinno zabraknąć emocji.

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"