Wczoraj wieczorem rozpoczął się 60. sezon Bundesligi. Na Deutsche Bank Park Bayern Monachium pokazał swoją siłę, pokonując Eintracht Frankfurt aż 6:1. To był koncert Bawarczyków. Dziś będzie starał się na to odpowiedzieć ich główny rywal do Mistrzostwa kraju czyli Borussia Dortmund. Żółto czarni podejmą u siebie na Signal Iduna Park drużynę Bayeru Leverkusen. To absolutny hit 1. kolejki rozgrywek niemieckiej ekstraklasy. Początek o 18:30.

Gospodarze wchodzą w ten nowy sezon z wielkimi nadziejami. Chcą po dziesięciu latach zepchnąć z tronu Bayernu i samemu na nim usadowić się po wielu latach posuchy. Istnieje natomiast wiele przesłanek, iż tak może się stać. Optymizm wszystkich związanych z tym klubem jest ogromny. To nowy start dla tego zespołu. Po zakończeniu poprzedniej kampanii działacze z Westfalii postanowili rozstać się z Marco Rose, który zaliczył tutaj bardzo krótki epizod. Spodziewano się po nich więcej, tymczasem przyszło duże rozczarowanie. Teraz nastąpiła rewolucja. Następcą Niemca został ostatecznie Edin Terzić. Wrócił na ławkę trenerską po roku przerwy w ciągu której pełnił funkcje doradcze w strukturach tego klubu. Przypomnijmy, że był on menedżerem BVB w drugiej części sezonu 2020/21, gdzie był tymczasowym następcą po Luciene Favrze. Sprawdził się, bowiem wprowadził klub do strefy Ligi Mistrzów . Mimo wszystko ten wybór był jakimś zaskoczeniem. Terzić mial komfort przed tym sezonem, bowiem od początku przygotowań miał do dyspozycji wszystkich zawodników, którzy są przewidziani na ten sezon. To wielka zaleta. Co do transferów to należy powiedzieć, że było to świetne okienko w wykonaniu Hansa Joachima Watzke wraz z Sebastianem Koehlem. Dokonali kilku solidnych wzmocnień na kluczowych pozycjach na których były braki. Całkowicie wzmocniono przede wszystkim środek obrony w postaci Schlotterbecka i Sule. Godne zauważenia jest pozyskanie ofensywnych graczy. Kupiono utalentowanego, szybkiego Adeyemiego i Hallera. Niestety u Iworyjczyka wykryto nowotwór jąder. Potrzebna jest tutaj operacja i monitorowanie jego stanu zdrowia. Rzecz jasna nie będzie on dostępny przez kilka miesięcy. To ogromna strata, bowiem był to tak naprawdę brakujący element układanki. Dziś na pozycji napastnika wystąpi Youssufa Moukoko. Wystąpił przed tygodniem w meczu pucharowych z TSV Monachium i nieźle się zaprezentował. Do dyspozycji trenera gospodarzy nie będzie również Nicklasa Sule. Doznał on kontuzji mięśniowej. Zaczynają się problemy kadrowe już przed startem rozgrywek. To nie jest dobry prognostyk. Mają zagrać dziś w ustawieniu 4-2-3-1. Duet stoperów stworzą Schlotterbeck i Hummels. Następnie w środku pola partnerem Juda Bellinghama będzie Mo Dahoud. W tym sezonie skrzydła mają być ich wielką obronią. Będą dziś obsadzone przez Malena i Adeyemiego. Na ,,dziesiątce” ujrzymy kapitana Marco Reusa. Dortmundczycy będą faworytami tego wielkiego starcia. Zamierzają zrewanżować się za porażkę z zeszłego sezonu na własnym obiekcie z Aptekarzami 2:5. 

Goście zaś też chcą włączyć się do rywalizacji o paterę. Są brani przez ekspertów pod uwagę w tej kwestii. Jednak głównym ich celem jest znalezienie się w top 4 i regularna gra w Lidze Mistrzów. Nie powinno to być skomplikowanie trudne, bowiem pierwsza czwórka z zeszłego sezonu znacznie już teraz odjechała rywalom i ciężko przypuszczać, aby to miało się zmienić. Nie ma aktualnie żadnej takiej ekipy, która mogłaby zagrozić. Skupmy się jednak na podopiecznych Gerardo Seoane, który pierwszy rok pracy zdecydowanie może zaliczyć do udanych. Największym ich osłabieniem jest absencja Floriana Wirtza przynajmniej do czasu Mindialu. Będzie ciężko mu wrócić na tą imprezę. Co prawda zaczął już indywidualne treningi, ale są one dopiero na początkowym etapie. Bez niego zespół wiele traci, ponieważ to niesamowicie utalentowany z dużym potencjałem ofensywny pomocnik, główny kreator ataków pod bramką przeciwnika. Zeszły sezon Aptekarze skończyli na najniższym stopniu podium. Zapewnili sobie tym samym awans do Ligi Mistrzów po dwóch latach nieobecności. Ten klub stać na to, aby stać się coraz lepszy, rywalizować z topowymi zespołami. Zobaczymy na co ich będzie stać w sezonie 2022/23. Czy są w stanie wykonać krok do przodu? Niesamowicie trudne będzie, żeby doskoczyć do pierwszej dwójki, a też powinni obawiać się Lipska, który będzie również mocny. Ogólnie letnie okienko dzisiejszych gości nie było zbyt udane. Pozyskali do swoich szeregów tylko Adama Hloouzka. Czech wzmocni ofensywę. Było to niezbędne. Seoane pośle dziś w bój od pierwszej minuty swój aktualnie najsilniejszy skład. Oprócz Wirtza nieobecnym jest jeszcze Amine Adli. Ujrzymy ich najprawdopodobniej w ustawieniu 4-2-3-1. Tak więc obie drużyny wystąpią w identycznych formacjach. Zobaczymy kto kogo zaszachuje. Duet stoperów utworzą Tah i Tapsoba. W linii pomocy zagrają Andrich i Demirbay. Na skrzydłach groźni będą Bellarabi, a przede wszystkim bardzo szybki Diaby. Na pozycji napastnika rzecz jasna wystąpi Patrick Schick, jeden z głównych faworytów do zdobycia złotego buta w tym sezonie. 

Tak więc nastawiajmy się dziś na świetny mecz. Spodziewajmy się ofensywnej gry z jednej i drugiej strony, bowiem potencjał jest ogromny. Minimalnym faworytem jest Dortmund, ale będzie to raczej wyrównane spotkanie. 

 

Przewidywane składy:

Borussia Dortmund:  Kobel – Guerreiro, Schlotterbeck, Hummels, Meunier – Bellingham, Dahoud – Malen, Reus, Adeyemi – Moukoko

Bayer Leverkusen:  Hradecky – Frimpong, Tah, Tapsoba, Bakker – Andrich, Demirbay – Bellarabi, Azmoun, Diaby – Schick

 

 

Marcin Kowalewski 

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.