Na kanadyjskiej ziemi trwa pierwszy z poprzedzających US Open turniejów rangi ATP Masters 1000. W poniedziałek w Montrealu rozegrano pozostałe mecze pierwszej rundy. Niestety tego dnia nie poznaliśmy jednak kompletu tenisistów, którzy awansowali do kolejnej fazy rozgrywek – przebieg niektórych meczów zakłócił deszcz.
W poniedziałek nie doszło do jednego z najciekawszych meczów, w którym naprzeciw siebie mieli stanąć Gael Monfils oraz Reailly Opelka. Przed rozpoczęciem pojedynku Amerykanin wycofał się, a Francuz swój mecz pierwszej rundy, w którym jego rywalem będzie Pedro Martinez, rozegra we wtorek. Poniedziałkowe spotkania wyłoniły w sumie czterech tenisistów, którzy zagrają w kolejnej fazie turnieju. Są to: Karen Chaczanow (wygrał 7:6,5:7,6:3 z Francisco Cerundolo), Alex Molcan (pokonał 7:6,6:4 Mackenziego McDonalda), Jenson Brooksby (zwyciężył 6:2,6:3 z Alexandrem Bublikiem) oraz Emil Ruusuvuori, który wygrał 6:3,3:6,6:3 ze Stanem Wawrinką. Fin w drugiej rundzie będzie przeciwnikiem Huberta Hurkacza – oznacza to, że Polak będzie okazję do zrewanżowania się za ubiegłotygodniowy mecz w Waszyngtonie.
Opady deszczu nie pozwoliły na dokończenie trzech meczów. Hugo Gaston wygrał pierwszego seta pojedynku z Jackiem Draperem, lecz w drugim to reprezentant Wielkiej Brytanii był w lepszej sytuacji – prowadził 3:2 i miał piłkę na przełamanie, lecz w tym momencie została przerwana gra. Z kolei Marcos Giron i Roberto Bautista-Agut z kortu zeszli przy wyniku 7:6,2:1 dla Hiszpana. Najbliżej końcowego rozstrzygnięcia było w konfrontacji Denisa Shapovalova z Alexem de Minaurem, lecz deszcz lunął przy stanie 3-3 w tie-breaku drugiego seta (pierwszą partię wygrał Australijczyk). Wspomniane mecze zostaną dokończone we wtorek.
Tego dnia na kortach w Montrealu odbędzie się mnóstwo interesujących pojedynków. Do najciekawiej zapowiadających się konfrontacji z pewnością możemy zaliczyć starcia Pablo Carreno-Busty z Matteo Berrettinim, Diego Schwartzmana z Alejandro Davidovichem Fokiną, Andy’ego Murraya z Taylorem Fritzem, czy triumfatora turnieju w Waszyngtonie – Nicka Kyrgiosa z Sebastianem Baezem. Nie zapominajmy również o meczu najlepszego Polskiego tenisisty. Spotkanie Huberta Hurkacza z Emilem Ruusuvuorim zaplanowane jest jako ostatnie na swoim korcie i rozpocznie się nie przed drugą w nocy czasu polskiego – zapasy kawy lub innych środków pobudzających wskazane.
