Środa na turnieju rangi ATP 500 w stolicy Katalonii została zdominowana nie przez piękną grę tenisistów, lecz opady deszczu. Spośród wielu meczów jakie zaplanowano na ten dzień, zostały rozegrane (a w dokładniej dokończone) jedynie dwa spotkania.
Były to konfrontacje, które rozpoczęły się we wtorek, a więc starcia Grigora Dimitrowa z Federico Corią oraz Ilji Iwaszki ze Stefanosem Tsitsipasem. O ile Bułgar szybko dopiął swego i w trymiga zakończył trzecią partię meczu z Argentyńczykiem, o tyle środowa obecność na korcie Greka i Białorusina była nieco dłuższa- najpierw tenisiści dograli pierwszego seta, w którym padł jednostronny wynik 6:1 dla Tsitsipasa, po czym kolejną partię wygrał jego oponent. Ostatecznie zawodnik z Hellady zdołał zwyciężyć w decydującej rozgrywce i to on awansował do kolejnego etapu turnieju.
Piątek w Barcelonie będzie niezwykle intensywny- tego dnia zostaną rozegrane mecze trzeciej rundy oraz ćwierćfinały. Przed zawodnikami stoi więc arcytrudne zadanie, bowiem zwycięzcy meczów o ¼ finału rozegrają dwa spotkania w ciągu paru godzin. Konfrontacje zapowiadają się jednak arcyciekawie- z pewnością zrekompensują one sympatykom tenisa niemalże całkowity brak gier w środę.
Jarosław Truchan