Austriak, Jan Hoerl wygrał konkurs w Innsbrucku zaliczany do Turnieju Czterech Skoczni i Pucharu Świata. Nowym liderem austriacko-niemieckiej imprezy został drugi Royu Kobayashi. Najlepszy z Polaków, Kamil Stoch był 11. 

Po pierwszej rundzie KO prowadzenie objął Jan Hoerl. Austriak wylądował na 134 metrze. Zdobył imponującą przewagę 9,9 punktu nad Lovro Kosem i Ryoyu Kobayashim. Chociaż Słoweniec i Japończyk zajęli ex aequo drugie miejsce, zauważalna była różnica w długości skoków – 135 metrów dla Kosa, a 128,5 metra dla Kobayashiego, który jednak skakał z niższego rozbiegu. W grupie tuż za podium znalazł się Piotr Żyła, który był jedną z największych niespodzianek zawodów, skacząc 131 metrów. Z kolei Andreas Wellinger, lider 72. Turnieju Czterech Skoczni, uplasował się na piątym miejscu po skoku na 132 metry.

Do drugiej serii, oprócz Żyły, awansowali trzej inni reprezentanci Polski. Kamil Stoch zajął 21. miejsce po skoku na 121,5 metra, Aleksander Zniszczoł, który awansował jako „szczęśliwy przegrany” po próbie na 121 metr był 25. Paweł Wąsek, mimo mizernego wyniku 108 metrów, zdołał wywalczyć awans z 29. pozycji. Po raz pierwszy w tym sezonie doświadczyliśmy awansu czterech reprezentantów Polski do finałowej „trzydziestki”.

W drugiej serii Wąsek nie poprawił swojej lokaty, a Zniszczoł awansował na 24. miejsce. Świetnie spisał się za to Stoch, który wylądował na 130 metrze i awansował ostatecznie na 11. miejsce – najlepsze w tym sezonie. Przed skokami ostatnich dziewięciu zawodników jury było zmuszone na przerwę w zawodach z powodu silnego wiatru. Po kilkunastu minutach Stefan Kraft ruszył z belki i ostatecznie zakończył rywalizację na szóstym miejscu, skacząc 131 metrów. Michael Hayboeck zdobył imponujące 135,5 metra, zajmując trzecie miejsce na podium.

Niespodziewanie słabe warunki atmosferyczne wpłynęły na drugą próbę Żyły, który ostatecznie uplasował się na 14. pozycji, skacząc 115 metrów. W końcówce konkursu, Ryoyu Kobayashi wykorzystał korzystne warunki wietrzne, osiągając 132 metry i zajmując drugie miejsce. Zwycięzcą został jednak Jan Hoerl, który po skoku na 127 metrów objął pierwsze miejsce na podium, natomiast trzecie miejsce przypadło Michaelowi Hayboeckowi.

Po zawodach w Innsbrucku, nowym liderem 72. Turnieju Czterech Skoczni został Ryoyu Kobayashi, posiadający 4,8 punktu przewagi nad Andreasem Wellingerem. W perspektywie sobotniego konkursu w Bischofshofen, Japończyk ma szansę zakończyć turniej triumfem i zdobyć Złotego Orła.

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Student dziennikarstwa i pasjonat sportu. Zakochany w hiszpańskim futbolu od rywalizacji Messi vs Ronaldo w La Liga. Tworząc artykuły popijam yerba mate.