Już pierwszego dnia rozgrywanych na olimpijskich obiektach sprzed sześciu lat w Korei Południowej Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Młodzieży Polacy mogą się cieszyć z brązowego medalu na skoczni normalnej, który zdobył Łukasz Łukaszczyk. Pozostał jednak niedosyt – Polak skakał najdalej, lecz finałowej próby nie ustał.
W pierwszej serii dzisiejszego konkursu wszystko układało się genialnie. Tylko pięciu zawodników uzyskało trzycyfrową odległość – w tym nasi reprezentanci. Łukaszczyk nie miał sobie równych. Po skoku na 105 m miał 1,4 punktu przewagi nad drugim Kacprem Tomasiakiem (104, 5 m) i aż 3,7 punktu nad trzecim Kazachem Ilią Mizernykhem (103,5 m).
Finałowa seria nie toczyła się płynnie, kilkukrotnie sędziowie byli zmuszeni do przerwania jej ze względu na pogarszające się warunki atmosferycznie. Niemniej wiatr dmuchał zazwyczaj pod narty, co dawało dalekie skoki. Skuteczny atak na podium podjął Niki Humml, który skoczył 106 m i dało mu to ostatecznie srebrny medal.
Tomasiak w decydującej rundzie skoczył przeciętnie, 95 metrów dało mu dopiero siódmą lokatę. Łukaszczyk z kolei może mówić o niesamowitym pechu. Znów był najlepszy, poleciał aż 108,5 metra, lecz próby nie ustał – kosztowało go to cenne punkty za styl. W rezultacie ostatecznie uplasował się na trzecim miejscu.
Wyniki konkursu:
1. Ilya Mizernykh (Kazachstan) – 103.5 m / 102 m
2. Niki Humml (Austria) – 98 m / 106 m
3. Łukasz Łukaszczyk (Polska) – 105 m / 108.5 m
4. Felix Trunz (Szwajcaria) – 103.5 m / 101 m
5. Kaimar Vagul (Estonia) – 99.5 m / 102.5 m
6. Lukas Haagen (Austria) – 99 m / 102 m
7. Kacper Tomasiak (Polska) – 104.5 m / 95 m
8. Enej Faletic (Słowenia) – 96 m / 102 m
9. Max Unglaube (Niemcy) – 98.5 m / 101 m
10. Alex Reiter (Niemcy) – 96.5 m / 99 m
https://twitter.com/pzn_pl/status/1748601834661462422?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1748601834661462422%7Ctwgr%5E2e7e0810e7d9f711ed96620d8ac16bd2adef7289%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fsport.tvp.pl%2F75472453%2Fpolski-skoczek-z-medalem-igrzysk-polecial-po-zloto-i-upadl
Autor: Paweł Ziobro
