Na czarnym lądzie trwa największe święto afrykańskiej piłki nożnej- Puchar Narodów Afryki. W piątek swoje mecze w drugiej kolejce fazy grupowej rozegrały drużyny z grup B i C. W porównaniu do poprzednich dni tego turnieju, możemy mówić o gradzie bramek.

To określenie nie jest przesadzone, bowiem w piątkowych meczach padło więcej goli, niż w każdym innym dniu. Jednakże pierwsze spotkanie na to nie wskazywało. Była to konfrontacja Senegalu z Gwineą. Jej przebieg był wyrównany- posiadanie piłki i strzały to statystyki, które nie wskazywały dominatora. Niestety nie były one na wygórowanym poziomie co sprawiło, że tego meczu nie można nazwać  widowiskiem. Zakończył się on bezbramkowym remisem. Trudno się o nim zbytnio rozpisywać, z pewnością nie zapisze się ono na kartach futbolu.

Po senegalsko-gwinejskiej konfrontacji na boisko wyszły pozostałe drużyny z grupy B. Spotkanie Malawi z Zimbabwe obfitowało w najwięcej bramek tego dnia. Mimo statystyk, które były po stronie przeciwników, Malawijczykom udało się zdobyć trzy punkty. Wynik 2:1 nie oddaje tego, co widzieliśmy w trakcie 90 minut gry. Piłka nożna niejednokrotnie udowadniała nam jednak, że statystyki nie grają, czego dowód obejrzeliśmy w tym meczu. Dzięki temu reprezentanci zwycięskiej ekipy przesunęli się na trzecie miejsce w grupie i wciąż mają szansę na bezpośredni awans. Po dwóch meczach prowadzi w niej Senegal przed Gwineą. Zimbabwe, które w piątek poległo po raz drugi na tegorocznym Pucharze Narodów Afryki, pożegna się z turniejem po następnym spotkaniu.

W pierwszym spotkaniu drugiej kolejki w grupie C Maroko zmierzyło się z Komorami. Wynik już w szesnastej minusie otworzył S.Amallach. Później faworyci tego meczu kontrolowali przebieg gry, a zwycięstwo przypieczętowali golem w 89. minucie, którego strzelił Z.Aboukhlal. Ostatecznie piłkarze z Maroka zwyciężyli 2:0 i umocnili się na pierwszym miejscu w swojej grupie.

Ostatnia piątkowa konfrontacja zakończyła się podziałem punktów pomiędzy Gabonem a Ghaną. Długo zapowiadało się na zwycięstwo piłkarzy z tej drugiej ekipy, lecz w 88. Wyrównującą bramkę zdołał zdobyć J.Allevinah. Mecz był wyrównany, a więc remis jest jak najbardziej sprawiedliwym rezultatem. Po drugiej kolejce spotkań Gabon pozostał na drugim miejscu w grupie, a Ghana przesunęła się na trzecie z dorobkiem zaledwie jednego, wywalczonego w piątek punktu. Sytuacja piłkarzy z tego kraju jest o tyle trudna, iż w zestawieniu drużyn z trzecich miejsc zajmują dopiero piąte miejsce, a tylko cztery z nich awansują do 1/8 finału. Reprezentanci Ghany muszą się więc postarać w swoim ostatnim meczu. Tabelę grupy C zamykają Komory z okrągłym 0 w dorobku punktowym.

Po czterech meczach w piątek, sobota będzie lekkim spuszczeniem z tonu- odbędą się zaledwie dwa spotkania. Drugą kolejkę rozegra grupa D. Najpierw Nigeria zmierzy się z Sudanem, później natomiast dojdzie do konfrontacji pomiędzy Gwineą Bissau i Egiptem. Puchar Narodów Afryki rozkręca się z dnia na dzień. Każdy kolejny pojedynek z pewnością będzie jeszcze ciekawszy.

Jarosław Truchan

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.