Dzisiaj o 21:00 w Birmingham odbędzie się powtórzone starcie 4. rundy Pucharu Anglii. Miejscowa Aston Villa zagra z Chelsea. W pierwszym meczu, który był rozgrywany w Londynie padł bezbramkowy remis.
Gospodarze są w trakcie niesamowitego sezonu. W lidze zajmują wysokie, czwarte miejsce, które na ten moment gwarantuję zespołowi z Villa Park udział w Lidze Mistrzów. Do znajdującego się na fotelu lidera Liverpoolu tracą natomiast 5. punktów. Poprzednia runda FA Cup zgotowała podopiecznym Unaia Emery’ego wyjazd do Middlesbrough, a zwycięskiego gola zdobył w 87. minucie Matty Cash. Jeśli chodzi o początek 2024 roku The Villans zremisowali w lidze z Evertonem, a następnie przegrali z Newcastle United. Do spotkania z Chelsea podejdą jednak naładowani sobotnim pogromem Sheffield United. Wynik spotkania otworzył McGinn, a pozostałe cztery trafienia padły łupem odpowiednio Watkinsa, Baileya, Tielemansa oraz Moreno.
W Chelsea sytuacja wygląda wręcz dramatycznie. The Blues zajmują 11. miejsce w Premier League. Ostatnie dwie kolejki to 8. straconych goli i dwie porażki. Z Liverpoolem na Anfield 4:1 i u siebie z Wolverhampton 2:4. Jakby tego było mało to od wczoraj krążą plotki na temat sytuacji za kulisami. Prawdopodobnie wielu piłkarzy, którzy w ostatnim czasie dołączyli do londyńskiego klubu pragnie szybko zmienić otoczenie. Najgłośniej mówi się o Enzo Fernandezie, którego agent próbuje znaleźć jakieś rozwiązanie. To nie będzie jednak łatwe, ponieważ Argentyńczyk podpisał kontrakt do 2032 roku. Zawodnicy argumentują swoje niezadowolenie i przekonują, że podczas negocjacji wizja projektu była przedstawiana zupełnie inaczej.
Przewidywane składy:
Aston Villa: Martinez; Cash, Carlos, Lenglet, Moreno; Luiz, Kamara; Diaby, Tielemans, McGinn; Watkins
Chelsea: Petrovic; Gusto, Silva, Badiashile, Chilwell; Caicedo, Gallagher; Madueke, Palmer, Mudryk; Jackson
Bartosz Bajerski