Liga Mistrzów wróciła w pełni, a dziś – w ten walentynkowy wieczór mieliśmy przyjemność obejrzeć dwa spotkania – Lazio Rzym z Bayernem Monachium oraz PSG z Realem Sociadad.
Sensacja w Rzymie!
Zacznijmy od meczu w Rzymie, bo to właśnie starcie rozegrane na Stadio Olimpico zgromadziło najwięcej emocji. Spotkanie od początku nie podnosiło ciśnienia i ciężko wybrać jakikolwiek interesujący fragment z pierwszej połowy meczu. Prawdziwie oblicze tego wieczoru zobaczyliśmy jednak dopiero w drugiej części spotkania, kiedy to arbiter spotkania podyktował rzut karny dla ekipy gospodarzy, a jednocześnie z boiska „wyleciał” defensor Bayernu – Dayot Upamecano. Jedenastkę pewnie wykorzystał Ciro Immobille i na tablicy wyników mieliśmy rezultat 1:0. Taki też wynik utrzymał się do końca spotkania, i fani europejskiej piłki mogą już zacierać ręce na spotkanie rewanżowe, które odbędzie się jednak dopiero w marcu.
Bez sensacji w Paryżu
Sytuacja zupełnie inaczej miała się w przypadku meczu PSG z Realem Sociedad. Ekipa Paryżan słabo weszła w mecz, a inicjatywę od początku przejęła drużyna z Kraju Basków. Mikel Merino oddał nawet groźny strzał, który skończył swój żywot na poprzeczce bramki Donnarrumy. Druga połowa odmieniła jednak oblicze meczu. Bramkę na 1:0 po zamieszaniu przy stałym fragmencie gry zdobył Kylian Mbappe, a 12 minut później golem po świetnym dryblingu popisał się Bradley Barcola. Rewanż w starciu PSG – Sociedad 5 marca.
Autor: Mateusz Dukat
