Dzisiaj o godzinie 21:00 odbędzie się ostatni z ćwierćfinałów Pucharu Króla. Na Wanda Metropolitano Atletico Madryt podejmie Seville.
Patrząc na wydarzenia z tego tygodnia to przed podopiecznymi Diego Simeone otwiera się autostrada do finału Pucharu Króla. Popularne ‘’Materace’’ wyeliminowały wielki Real Madryt, a Barcelona po dogrywce odpadła z Ath. Bilbao. W drodze do 1/4 finału stołeczny klub rozprawił się z Lugo oraz wymienionymi wyżej Los Blancos. Jeśli chodzi o rozgrywki ligowe to wielokrotni mistrzowie kraju znajdują się na 4. pozycji z dorobkiem 41. punktów. Styczeń rozpoczęli od porażki po szalonym spotkaniu z Gironą. Następnie odpadli w półfinale Superpucharu Hiszpanii z rywalami zza miedzy czyli Realem, by później pokonać Granade. Ich poczynania ofensywne w głównej mierze opierają się na duecie Morata – Griezman. Piłkarze rozumieją się bez słów i są w niesamowitej dyspozycji. Hiszpan zdobył 13. goli, a Francuz dołożył kolejne 11. trafień.
Sevilla znajduje się w głębokim kryzysie. Po drużynie, która wygrała poprzednią edycję Ligi Europy nie ma już śladu. Zawodnicy z Andaluzji aktualnie desperacko walczą o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sevillistas Los Nervionenses mają tylko jeden punkt przewagi nad miejscem dającym utrzymanie. Sytuacji nie poprawiła nawet zmiana szkoleniowca na Quique Sáncheza Floresa. Doświadczony Hiszpan nie odniósł jeszcze zwycięstwa ligowego. Przytrafiły mu się natomiast porażki z Atletico, Ath.Bilbao, Deportivo Alaves, Getafe i Gironą. Zespół z Estadio Ramón Sánchez Pizjuán próbuje podnieść morale wynikami w Pucharze Króla, gdzie w 1/16 finału pokonali Racing de Ferrol, a w kolejnej fazie odprawili z kwitkiem Getafe.
Przewidywane składy:
Atletico Madrid: Oblak; Savic, Gimenez, Hermoso; Molina, Koke, De Paul, Saul, Lino; Morata, Griezmann
Sevilla: Dmitrovic; Navas, Marcao, Ramos, Pedrosa; Jordan, Sow, Rakitic; Lamela, Romero, Ocampos
Bartosz Bajerski
