Już dziś o godzinie 21:00 17. kolejkę najlepszej ligi świata rozpoczną swoim spotkaniem Nottingham Forest i Tottenham Hotspur. Obie drużyny nie są w najlepszej dyspozycji, ale na boisku klasycznie pojawią się wielkie nazwiska, które zapewnią kapitalny poziom.

Zaczynając od gospodarzy, drużyna Steva Coopera kolejny sezon z rzędu skupiać musi się na walce o utrzymanie w lidze. Setki milionów wydanych na transfery w ostatnich oknach nie przynoszą zamierzonych rezultatów i zamiast spokojnego środka tabeli jest dopiero 16. miejsce oraz zaledwie 14 oczek na dwa spotkania przed końcem rundy. Największym problemem wydaje się być kreowanie dogodnych sytuacji bramkowych. Jedno z najniższych xG w lidze i brak klasowego napastnika nie pomaga w strzelaniu goli. Więcej niż 3 bramki w drużynie mają jedynie Taiwo Awoniyi (4), Anthony Elanga (3) i Chris Wood (3). Ponadto główny kreator zespołu, Morgan Gibbs-White, obniżył loty i w obecnej edycji rozgrywek zanotował zaledwie 3 G+A. 

Nottingham w ostatnich 5 meczach ligowych zdobyło zaledwie jeden punkt, w meczu ubiegłej kolejki z Wolves. Poza tym przegrali z Fulham, Evertonem, Brighton i West Hamem

Tottenham trapiony kontuzjami nie potrafi nawiązać do kapitalnych wyników z początku kampanii. Aktualnie Spurs znajdują się na 5. lokacie i tracą 7 oczek do obecnego lidera- Liverpoolu. W meczu z Nottingham niedysponowanych będzie aż 9 zawodników, między innymi James Maddison, Ivan Perisic, Ryan Sessegnon, Rodrigo Bentancur, Giovani Lo Celso czy objawienie w defensywie Londyńczyków- Micky van de Ven. Największym problemem zdecydowanie są właśnie stoperzy zespołu. W ostatnich meczach na środku obrony obok Cristiana Romero grać musiał Ben Davies, nominalny lewy defensor. 

Bilans Kogutów w 5 ostatnich meczach ligowych to wygrana 4-1 z Newcastle, remis 3-3 z Man City oraz trzy porażki 1-2 z Wolves, Aston Villą i West Hamem.

Na mecz do kanału 2 Radia GOL zapraszam serdecznie w imieniu komentatora redakcji, Filipa Wilkiewicza!

UDOSTĘPNIJ