Mauricio Pochettino najpóźniej po sezonie opuści Tottenham. The Telegraph podał trzy potencjalne nazwiska, które mogą zastąpić go na stanowisku trenera.
Mauricio Pochettino nie ma łatwego życia w Tottenhamie ostatnimi czasy. Zespół wykonał w końcu jakiś transfer, po kilku okienkach oczekiwania, ale drużyna nie została przebudowany zgodnie z oczekiwaniami Argentyńczyka. Spurs słabo rozpoczęli ligę i z 14 punktami, zajmują dopiero 14. miejsce w tabeli. Właściciel Daniel Levy nie chce jednak zwalniać menedżera. Mimo to, źródło The Thelegraph twierdzi, że jeśli nie zespół nie poprawi drastycznie swoich wyników, to nie można oczekiwać, że Pochettino pozostaniem menedżerem Totenhamu do końca sezonu.
Argentyńczyk już w zeszłym sezonie zapowiadał możliwość opuszczenia zespołu po finale LM, ale ostatecznie tak się nie stało. Inne źródło angielskiej gazety, porównuje obecną sytuację Pochettino do tej Jurgena Kloppa, który poprosił o zwolnienie go z obowiązków pierwszego trenera, z tym że Niemiec dokończył sezon w zespole Borussii Dortmund.
Prezes Kogutów ma omawiać z Pochettino strategie opuszczenia zespołu, tak by zespół i trener wyszli na tym w najlepszy możliwy sposób.
Kto nowy trenerem Tottenhamu?
The Telegraph podaje potencjalnych kandydatów, którzy są przymierzani na stanowiska menedżera Kogutów. Miał by to być ktoś z trójki Carlo Ancelotti, Julian Nagelsmann, Eddie Howe. Sytuacja Włocha w Napoli jest bardzo niepewna, a powrót do Anglii wydawałby się dla niego dobrym ruchem.
Eddie Howe prowadzi Bournemouth już od od 11 lat, z roczną przerwą między 2010 a 2011 roku. W ciągu trzech lat dwukrotnie awansował do wyższych dywizji i po raz pierwszy w historii wprowadził Wisienki do Premier League. Howe lubi ofensywy futbol, udowodnił swoją jakość i na pewno chciałby spróbować się w lepszym klubie, dlatego wydaje się naturalnym kandydatem do zastąpienia Pochettino.
Najmniejsze szanse są na ostatnie nazwisko z listy. Julian Nagelsmann dopiero w tym roku opuścił Hoffenheim, zespół który wypromował go jako najmłodszego trenera w historii Bundesligi. W tym sezonie objął RB Lipsk, z którym zajmuje obecnie drugie miejsce w niemieckiej lidze. Ponadto RB Lipsk to młoda drużyna, z ciekawym pomysłem na zespół, gdzie Nagelsmann doskonale się odnajduje. Wątpliwe więc, że odejdzie po jednym sezonie w zespole, a co dopiero w jego połowie.
