Rosyjscy sportowcy będą jednak mogli wystartować w niebiesko-czerwono-białych strojach na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Zabraknie na nich jednak narodowych emblematów, a zawodnicy nie usłyszą państwowego hymnu. Jest to pokłosie sankcji za stosowanie w kraju systemowego dopingu.

Kryzys w rosyjskim sporcie trwa już od 2015 roku. Związany jest ze stosowaniem przez tamtejszych sportowców dopingu i zorganizowanej pomocy państwa w jego tuszowaniu. Ostatnia odsłona sporu między Trybunałem Arbitrażowym ds. sportu a naszym sąsiadem dotyczyła podejrzenia o manipulacje danymi, jakie WADA otrzymała z moskiewskiego laboratorium antydopingowego. Eksperci informatyczni ustalili, że z rejestrów usunięto setki podejrzanych wyników.

Dlatego od lat na rosyjskich sportowców nakładane są różnego rodzaju kary. Na zimowych igrzyskach olimpijskich w 2018 roku w Pjongczangu musieli przykładowo występować pod neutralną flagą. W grudniu ubiegłego roku Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) podjął decyzję, zabraniającą startowania Rosjanom na wydarzeniach takich jak igrzyska olimpijskie i mistrzostwa świata pod własną flagą. Z kolei w 2019 roku kierowana przez Witolda Bańkę Światowa Agencja Antydopingowa wykluczyła reprezentantów tego kraju na cztery lata, jednak CAS skrócił tę karę o połowę.

Na igrzyskach w Tokio rosyjscy sportowcy będą występowali jako przedstawiciele „ROC”, czyli Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (RKOl). Na ich strojach nie znajdziemy ani flagi, ani godła, a jedynym emblematem będzie logo RKOl.

Autor: Artur Wahlgren

(Źródło: PAP)

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.