Podjęto ostateczną decyzję w sprawie przebiegu rozgrywek. Sezon wystartuje 22 grudnia, a w jego zasadniczej części drużyny rozegrają po 72 spotkania.
Jak doskonale wiadomo pandemia odbiła się praktycznie na każdej dziedzinie sportu. Nie oszczędziło to i koszykówki, która na dobre kilka miesięcy została kompletnie sparaliżowana. W Stanach ostatecznie sezon dobiegł końca po finiszu w “bańce” jaką zorganizowano w Disneylandzie w Orlando. Wyjątkowe okoliczności sprzyjały naprawdę spektakularnym chwilom, z których zapamiętamy niestrudzone comebacki Denver Nuggets, odmłodzome Miami Heat tryumfujące na wschodzie, czy w końcu powrót mistrzowskich pierścieni na dłonie Lakersów na tle tragicznej śmierci Kobego Bryanta z początku roku. W sumie terminarz przesunął się aż do października przez co sezon 2019/2020 trwał pełny rok. Teraz opóźnienia trzeba zlikwidować, wobec czego koncepcja startu w grudniu (zaledwie 71 dni po zakończeniu poprzedniego) i zmniejszenia ogólnej liczby spotkań. O dokładniejszych szczegółach dowiemy się wkrótce.
Więcej o NBA, analizach przedsezonowych i zapowiedzi rozgrywek już od 18 listopada, kiedy to spojrzymy na przebieg Draftu NBA 2020.
Autor: Maciej Jędrzejak