Po nieudanych miesiącach w Manchesterze United Wout Weghorst ponownie opuści wyspy na zasadzie wypożyczenia. Holender zagra w świetnie znanej sobie Bundeslidze.

Wout Weghorst sezon 2022/2023 zaczął jako wypożyczony zawodnik Besiktasu, dla którego rozegrał 18 meczów przed styczniowym powrotem na wyspy brytyjskie, aby wzmocnić Manchester United na kolejne kilka miesięcy. Holender nie zachwycał jednak, grając na Old Trafford. W 31 spotkaniach dla „Czerwonych Diabłów” strzelił dwa gole i zapisał na swoim koncie 3 asysty. Wraz z początkiem lipca powrócił więc do Burnley, ale beniaminek Premier League zdecydował, że nie potrzebuje jego usług.

31-latek powraca więc do Niemiec. W latach 2018-2022 reprezentował w Bundeslidze Wolfsburg, strzelając dla „Wilków” 59 bramek w 118 ligowych występach. Tym razem w ramach rocznego wypożyczenia wzmocni ekipę Hoffenheim. W składzie „Wieśniaków” jego kolegami z ataku będą przede wszystkim Andrej Kramarić, Ihlas Bebou oraz zakupiony z Schalke Marius Bulter. Weghorst będzie grał z numerem 10 na koszulce.

– Nie sądzę, żebym przesadzał, nazywając ten transfer niezwykłym, bo tym właśnie jest dla nas – komentował ruch dyrektor zarządzający Hoffenheim, Alexander Rosen –  Fakt, że napastnik z takim CV i takimi opcjami zdecydował się dołączyć do TSG Hoffenheim pokazuje, że ten klub przyciąga również znanych graczy. Poszukując napastnika, zdecydowaliśmy się na konkretny profil i od kilku tygodni pracujemy spokojnie, skrupulatnie i z niezbędnym naciskiem na różnych poziomach, nie nad najszybszym, ale najlepszym możliwym rozwiązaniem. Wierzymy, że znaleźliśmy to w Woutcie i oczekujemy, że jego mentalność, doświadczenie i celność dodadzą energii całemu zespołowi.

Hoffenheim ligowy sezon rozpocznie 19 sierpnia od pojedynku z Freiburgiem. Weghorst będzie miał jednak okazję do debiutu już w ten poniedziałek w pucharowym starciu z zespołem Vfb Lubeck.

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"