Iga Świątek w dwóch setach rozprawiła się z Jessicą Pegulą 6:3, 7:6(7:4). Raszynianka tym samym awansowała do półfinału US Open, w którym zmierzy się z Białorusinką, Aryną Sabalenką. 


Polska tenisistka idzie jak burza do triumfu w Wielkim Szlemie. 21-latka pierwszy raz w swojej karierze dostała się do półfinału US Open. W drugim secie aż pięciokrotnie pozwoliła się przełamać, co jasno pokazuje, że nie wszystko odpowiada według założeń. Jessica Pegula, która jest ósmą światową rakietą uległa, a szwankował u niej zwłaszcza pierwszy serwis, którym trafiała w kort w 59 proc.

– Miałam trochę szczęścia, jeśli chodzi o tę siatkę na 5:4 (w drugim secie przyp. red.), a także w tie-breaku. Cieszę się, bo potrzebowałam trochę tego szczęścia w porównaniu z poprzednimi meczami – przyznała Świątek w „Eurosporcie”. W drugim kobiecym pojedynku tego dnia, lepsza od Karoliny Pliskovej była Sabalenka 1:6, 6:7(4:7). Białorusinkę z wiadomych powodów przegapiła kilka turniejów i w USA może pokazać i nadrobić stracony czas. 24-latka zaliczyła aż siedem asów i nie pozwoliła się ani razu przełamać. I to właśnie jej argumenty przed potyczką z Igą Świątek. 

Dwukrotna mistrzyni French Open była dopingowana ze swojego boxu przez legendarną amerykańską narciarkę, Lindsey Vonn. Nie trafiała tak czysto i konsekwentnie, jak w niezwykłej serii – 37. wygranych meczów na początku tego roku, ale cały czas możemy podziwiać jej niezłomność w trudnych momentach. Przeciwniczką Polski w półfinale będzie Aryna Sabalenka. Starcie zaplanowano w nocy z czwartku na piątek około godziny 2:30. 

Pasjonujący był pojedynek ćwierćfinałowy mężczyzn pomiędzy Włochem Jannikiem Sinnerem a Carlosem Alcarazem. Ponad pięciogodzinny bój wygrał 19-letni Hiszpan 6:3, 6:7(7-9), 6:7(0-7), 7:5 6:3. – Wciąż nie wiem, jak to zrobiłem. To niewiarygodne – stwierdził Alcaraz. Jest najmłodszym tenisistą który dotarł do półfinału Wielkiego Szlema od czasu Rafaela Nadala podczas French Open w 2005 roku. – Zawsze mówię, że musisz przez cały czas wierzyć w siebie – dodał. 

W krótszym czasie pokazał się Amerykanin Frances Tiafoe, który wygrał z Rosjaninem Andriejem Rublowem 7:6 (7-3), 7:6 (7-0), 6:4. Pogromca Rafaela Nadal w 1/8 finału nie będzie faworytem przeciwko Alcarazowi, choć kolejne dni wyraźnie mogą zwiastować różny scenariusz. Tym bardziej, że Hiszpana piekielnie wysiłku kosztował ostatni mecz. – To szaleństwo, to szaleństwo. Czuję się jak w domu na takich kortach. Ten kort jest niewiarygodny – krzyczał z radości Tiafoe. 


Półfinały US Open 2022: 

  • Carlos Alcaraz (HISZPANIA) – Frances Tiafoe (STANY ZJEDNOCZONE)
  • Karen Chaczanow (ROSJA) – Casper Ruud (NORWEGIA)
  • Iga Świątek (POLSKA) – Aryna Sabalenka (BIAŁORUŚ)
  • Caroline Garcia (FANCJA) – Ons Jabeur (TUNEZJA

Paweł Wątorski


 

 

UDOSTĘPNIJ