Rywalizacja na mistrzostwach świata w skokach przez przeszkody upłynęła pod znakiem dominacji reprezentacji Szwecji. Trzy Korony wygrały w rywalizacji drużynowej, a ponadto indywidualnie triumfował Henrik von Ackermann.

Już czwartkowy konkurs szybkości, otwierający mistrzowską rywalizację skoczków w Herning, poszedł po myśli Szwedów – wprawdzie Peder Fredricson i Henrik von Ackermann przegrali z Julienem Epaillardem i Scottem Brasgem, ale różnice były niewielkie, za to w rywalizacji drużynowej mieli najlepszą pozycję wyjściową. Złoty medal zapewnili sobie jeszcze przed ostatnim przejazdem – nawet pomimo pojedynczych zrzutek w pierwszym i drugim nawrocie Malin Baryard-Johnson na H&M Indianie. Ponadto po dwóch zrzutkach Epaillarda oraz Brasha mieli duże szanse na dublet indywidualnie. Na triumf szansę zaprzepaścił Fredricson, który na H&M All In zaliczył aż trzy zrzutki w drugim nawrocie – wynik odrzucony w konkursie drużynowym, ale eliminujący go z walki o medale indywidualne.

W tej sytuacji do roli faworyta urósł von Ackermann na King Edwardzie – para ta była bezbłędna zarówno w piątek, jak i w niedzielę i zasłużenie sięgnęła po złoto. Srebrny medal trafił do Belga, Jérôme’a Guery’ego na Quel Homme de Hus, natomiast brąz do Holendra Maikela van der Vleutena na Beauville Z.N.O.P. Van der Vleuten poprowadził też ekipę Pomarańczowych do srebra w drużynie, gdzie wyprzedzili ekipę brytyjską. Oprócz medalistów kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Paryżu wywalczyli Irlandczycy i Niemcy – naszym zachodnim sąsiadom sięgnięcie po medal w konkursie drużynowym odebrał uniemożliwił upadek Andre Thieme z DSP Chakarii w drugim nawrocie piątkowego konkursu.

Mistrzostwa nie udały się naszej reprezentacji. Już przed wyjazdem do Herning musieliśmy wycofać drużynę ze względu na kontuzje najlepszych koni Andrzeja Opłatka i Wojciecha Wojciańca, natomiast na parkurze słabo spisali się zarówno Maksymilian Wechta na Chepettano (99. miejsce na 103. startujących) oraz Jarosław Skrzyczyński na Jerico (87. pozycja – aż 20 punktów karnych w pierwszym nawrocie w piątek).

 

Foto: FEI / Richard Juilliart

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Z wykształcenia hungarysta, z pasji dziennikarz i komentator sportowy, członek Klubu Dziennikarzy Sportowych i Międzynarodowego Stowarzyszenia Prasy Sportowej (AIPS), uczestnik Programu dla Młodych Reporterów AIPS, miłośnik sportów olimpijskich, naiwny idealista