David Beckham marzy o tym, aby w przyszłości z klubem, którego jest współwłaścicielem, podpisali kontrakt Cristiano Ronaldo i Lionel Messi.

Inter Miami zadebiutuje w Major League Soccer w 2020 roku. Beckham wkrótce rozpocznie poszukiwania piłkarzy, którzy dołączą do zespołu. Były reprezentant Anglii nie ukrywa, że na szczycie jego listy życzeń znajdują się Ronaldo i Messi.

Każdy ma swoją listę życzeń. Jeśli jednak spojrzy się w jaki sposób Leo Messi oraz Cristiano Ronaldo wciąż grają, to nawet ich późniejszy etap kariery, wydaje się sprawą bardzo odległą – powiedział Beckham.

Obaj grają na takim wysokim poziomie, że ciężko sobie wyobrazić, że kiedyś opuszczą obecne kluby, ale zobaczymy. Nigdy do końca nie wiesz, co może się zdarzyć w futbolu – podkreślił były piłkarz Manchesteru United czy Realu Madryt.

David Beckham do Stanów Zjednoczonych wyjechał w 2007 roku, gdzie reprezentował barwy LA Galaxy z przerwami na krótkie wypożyczenia do Milanu i PSG. W 2013 roku ogłosił zakończenie swojej kariery. Rok później poinformował, że pracuje nad utworzeniem klubu piłkarskiego. Anglik wykorzystał zdobyte kontakty i namówił kilku biznesmenów do współpracy. W ten sposób powstał Inter Miami, którego obiekt będzie mógł pomieścić 25 tysięcy widzów.

Jako klub i zarazem organizacja rozważamy wiele możliwości. Mamy już świetny zespół i zaczniemy sobie wszystko układać, ale musimy zrobić to szybko, bo został nam tylko rok. Rozmawiamy z wieloma doświadczonymi osobami z Europy, ale mam także świetnych partnerów w Miami, którzy rozumieją rynek amerykański i MLS. To jeszcze trochę inny świat, ale szybko nadrabia zaległości, a emocje są ogromne – dodał Beckham.

Zobacz także: Czy Eden Hazard w końcu spełni swoje marzenie?

 

 

 

 

UDOSTĘPNIJ