Sezon klubowy „oficjalnie” zakończył finał Ligi Mistrzów. Teraz oczy kibiców mogą powoli przechodzić na reprezentacyjny grunt. Pierwsze kadry przygotowujące się do Mistrzostw Europy już zagrały mecze kontrolne.
Turcja 2-1 Azerbejdżan (Dervisoglu 34′, Ayhan 45′; Makhmudov 28′)
Pierwszą drużyną, która zagrała przedturniejowy sparing byli Turcy. Podopieczni Senola Gunesa zagrali w czwartkowy wieczór z Azerbejdżanem. Mimo że w składzie znaleźli się Caglar Soyuncu, Merih Demiral czy Cengiz Under nie było to łatwe spotkanie dla Gwiazd Półksiężyca. Azerowie postawili ciężkie warunki, a minimalna wygrana Turcji wynikiem 2-1 dobrze oddaje wydarzenia boiskowe.
Włochy 7-0 San Marino (Bernardeschi 32′, Ferrari 34′, Politano 49′ 77′, Belotti 67′, Pessina 75′ 87′)
Dominacja i trening strzelecki. Ciężko było się spodziewać czegoś innego po sparingu Włoch z najsłabszą reprezentacją w Europie. Nie ma większego sensu brać na poważnie takiego meczu w kontekście nadchodzącego EURO, ot spotkanie ciekawostka.
⏱ RISULTATO FINALE
— Nazionale Italiana ⭐️⭐️⭐️⭐️ (@Vivo_Azzurro) May 28, 2021
🇮🇹🇸🇲 #ItaliaSanMarino 7️⃣-0️⃣
⚽️ #Bernardeschi 32’, #Ferrari 34’ , #Politano 49’, 78’, #Belotti 67’ , #Pessina 75’, 87’#Nazionale #Azzurri #VivoAzzurro pic.twitter.com/qJUlDiKAsE
Szwecja 2-0 Finlandia (Quaison 23′, S. Larsson 58′)
Zgodnie z oczekiwaniami – w starciu skandynawskich ekip górą byli grupowi rywale Polski, czyli Szwedzi. Paulo Sousa ma się więc czemu przyglądać. Musi wymyślić sposób na pokonanie szwedzkiej defensywy, która od 360 minut jest niepokonana. Co prawda Gruzja, Kosowo, Estonia i Finlandia to nie rywale z najwyższej półki, ale sztuką jest, by zachować koncentrację w defensywie przez tak długi czas. Przed EURO Szwedzi zagrają jeszcze z Armenią.
Autor: Dawid Lampa
