To, na co polscy kibice czekali staje się faktem. Już w dzisiejszym spotkaniu, w kadrze meczowej przewidywany jest Robert Lewandowski. Czy Polak pobije rekord Gerda Mullera? Zapraszamy na zapowiedź spotkania.
Forma obu zespołów
Bayern jest w mistrzowskiej formie. Piłkarze Hansiego Flicka są już na ostatniej prostej do mistrzostwa, a pozostałe mecz z ich perspektywy można uznawać za formalności. Zaledwie jedna porażka w dziesięciu poprzednich spotkaniach pokazuje moc mistrza Niemiec. Na wyjazdach także są w dobrej dyspozycji, bo ostatni raz ulegli na początku roku. Trzeba docenić formę Bayernu, zwłaszcza patrząc na długą listę absencji jaka im przez ten okres towarzyszyła.
FSV Mainz ostatni okres ma wybitny. Bo Svensson może być dumny ze swojej drużyny, zważając na formę jaką w ostatnim okresie prezentują. Jest to 13 punktów na 15 możliwych do zdobycia. Nie jest tak kolorowo na własnym obiekcie, gdzie zwycięstwa przeplatane są stratami punktów. Pomimo wszystkiego, docenić trzeba z jakiego dołka wyszedł zespół, co pozwoliło uciec pozostałym zespołom w walce o utrzymanie. Czy dobra dyspozycja będzie podtrzymana? W takim meczu jak ten będzie o to bardzo ciężko.
Nieobecności wśród piłkarzy
W ekipie FSV Mainz zabraknie na boisku Luci Jannisa Killiana, zaś wątpliwy jest występ Paula Nebela. Bayern listę ma dłuższą, bo do gry niedysponowani są Douglas Costa, Serge Gnabry, Marc Roca, Niklas Sule i Corentin Tolisso, Jerome Boateng. Do składu wraca Robert Lewandowski i Leon Goretzka.
Hansi Flick – pożegnanie?
Dla Niemieckiego trenera będzie to ostatnia możliwa okazja do zdobycia trofeum z Bayernem. Kontrakt szkoleniowca wygasa z końcem sezonu, a napięta atmosfera pomiędzy nim a Hasanem Salihamidzić zmusiła go do opuszczenia Monachium. Hansi Flick dotychczas wyrobił 2.57 punktu na mecz, co klasyfikuje go w czołówce trenerów Bayernu pod tym względem.
Pobije rekord?
Do składu po kilku meczowej absencji powraca Robert Lewandowski. Polak ma już pewne miejsce lidera w klasyfikacji strzelców, a temat pobicia rekordu Gerda Mullera ciągle stoi otworem. Do wyrównania potrzeba pięciu goli, czy da rade? Statystyki wskazują, że tak. Jak podaje Gabriel Stach cytujący Bilda, dotychczas Lewy trafił 18 razy w 20 meczach gdy przeciwnikiem było Mainz.
Autor: Filip Tyczyński
