Podczas minionego weekendu poważnej kontuzji doznała wicekapitan reprezentacji Polski, Paulina Dudek. Obrończyni Paris Saint-Germain zerwała więzadło krzyżowe w kolanie.

Spotkanie PSG z Fleury było najciekawszym z punktu widzenia polskiego kibica podczas ostatniego weekendu w ligach zagranicznych. W 16. minucie Dominika Grabowska posłała prostopadłe podanie do Batcheby Louis, do którego Haitanka doszła wyprzedzając Paulinę Dudek i pokonując Sarę Bouhaddi. W 38. minucie Grace Geyoro wykorzystała podanie Sandi Baltimore i wyrównała stan meczu. W 54. minucie mecz zakończyła Dudek – podczas jednej z interwencji doznała kontuzji kolana, którą okazało się zerwanie więzadeł krzyżowych. Oznacza to, że wicekapitan reprezentacji Polski czeka długa przerwa od gry. Na pocieszenie jej drużyna wygrała starcie z Fleury – po golu w doliczonym czasie Kadidatou Diani. Oprócz Grabowskiej, która zaliczyła asystę, w drużynie przyjezdnej zagrała też Ewelina Kamczyk – zeszła z boiska w 80. minucie. Wygrane zanotowały też pozostałe dwie drużyny D1 Arkema z Polkami w kadrze – Kinga Szemik z ławki rezerwowych oglądała zwycięstwo 1:0 Stade Reims w Bordeuax nad Żyrondystkami, natomiast Małgorzata Grec rozegrała cały mecz w barwach Dijon na wyjeździe w Guingamp, również wygrany 1:0.

Sukcesy zanotowały też nasze piłkarki w Hiszpanii i Włoszech. Pierwsze zwycięstwo w barwach Sportingu Huelva zanotowała Patrycja Balcerzak, która zagrała 90 minut w meczu z Alhamą, beniaminkiem Ligi F – klub Polki wygrał 1:0. Wyższe zwycięstwo zanotowała drużyna Małgorzaty Mesjasz – AC Milan pokonał 4:0 Parmę, tym razem bez udziału bramkowego naszej stoperki, która jednak znów rozegrała cały mecz w barwach Rosssonere. Pierwszy punkt z kolei na konto zapisało Pomigliano, remisując 2:2 z Como – również w pełnym wymiarze czasowym mecz rozegrała Katarzyna Konat. Po czterech kolejkach Pomigliano zamyka tabelę, Milan za to otwiera jej dolną połowę, która zagra w drugiej fazie sezonu o utrzymanie w Serie A Femminile.

Zmienne szczęście miały nasze przedstawicielki we Frauen-Bundeslidze. Drugą kolejkę otworzyło „polskie” starcie – Bayer Leverkusen z Sylwią Matysik na prawej obronie pokonał 1:0 FC Köln Weroniki Zawistowskiej. Obie nasze piłkarki zapisały się w meczowym protokole, ukarane żółtą kartką przez Nadine Westerhoff. W sobotę VfL Wolfsburg pokonał 2:1 TSG 1899 Hoffenheim – tym razem Ewa Pajor zakończyła ten mecz bez gola, zmieniona w 69. minucie przez Jule Brand. To właśnie 19-latka, która przeszła latem właśnie z Hoffenheim do Wolfsburga, w 89. minucie dała zwycięskiego gola drużynie Wilczyc. W niedzielę 0:3 przegrało Turbine Poczdam z MSV Duisburg (75 minut Martyny Wiankowskiej), a także Werder Brema z Bayernem Monachium (Agata Tarczyńska weszła na boisko w 72. minucie). Z wygranej cieszyć się mogła Tanja Pawollek – jej Eintracht Frankfurt wygrał 4:2 z SC Freiburg, a nasza reprezentantka dostała w tym meczu żółtą kartkę.

Debiut w Women’s Super League zanotowała Nikola Karczewska – jej wejście na boisko w 64. minucie Derbów Północnego Londynu nie pomogło Tottenhamowi. Arsenal wygrał na Emirates 4:0 przy rekordowej, 47-tysięcznej publiczności. W „imienniczce” ligi angielskiej, szwajcarskiej AXA Women’s Super League, ważnego i ładnego gola zdobyła Natalia Padilla-Bidas – jej strzał z dystansu dał Servette FCCF zwycięstwo 2:1 z Grashopperem. Tym samym po czterech kolejkach zespół z Genewy ma komplet punktów, w tym zwycięstwa z obiema drużynami z Zurychu, które stały obok nich na podium minionego sezonu.

Bezbramkowy remis padł w meczu austriackiej Bundesligi pomiędzy First Vienna a Unionem Kleinmünchen – cały mecz w barwach stołecznej drużyny rozegrałą Sarah Wronski. First Vienna z czterema punktami i zaległym meczem z Wacker Innsbruck zajmuje siódme miejsce w tabeli rozgrywek. W szwedzkiej Damallsvenskan spadek na ósmą pozycję zanotowało Vittsjö GIK po porażce 2:3 z FC Rosengård, które dzięki temu wynikowi objęło pozycję lidera rozgrwek – Kayla Adamek na boisko weszła w 62. minucie. W Danii z kolei 62 minuty rozegrała Natalia Wróbel – jej Brøndby IF zremisowało 3:3 z ostatnim w tabeli Aarhus GF, powiększając do pięciu punktów stratę do niepokonanego w dotychczasowych sześciu kolejkach Gjensidige Kvindeliga HB Køge. Komplet punktów zachowało za to Glasgow City, wygrywając 2:0 z Hearts of Midlothian – mecz ten Kinga Kozak oglądała z wysokości trybun.

 

fot. Mikołaj Barbanell

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Z wykształcenia hungarysta, z pasji dziennikarz i komentator sportowy, członek Klubu Dziennikarzy Sportowych i Międzynarodowego Stowarzyszenia Prasy Sportowej (AIPS), uczestnik Programu dla Młodych Reporterów AIPS, miłośnik sportów olimpijskich, naiwny idealista