Choć ostatni dzień grudnia już za nami, wiele wydarzeń ubiegłego roku na zawsze zapisało się w pamięci. Idealną okazją do przypomnienia sobie chwil, gdy wielka sportowa radość łączyła kibiców z całej Polski jest organizowany po raz 84. plebiscyt Przeglądu Sportowego. Dziś o godzinie 20:00 Reprezentanci Polski różnych dyscyplin staną przed krytycznym okiem swoich rodaków. Rok temu z pierwszego miejsca w prestiżowym zestawieniu cieszył się Kamil Stoch. Komu głosujący przyznają nagrodę tym razem?
Wyborom sportowca roku 2018 towarzyszyć będzie jak zwykle wyjątkowa oprawa. W sobotni wieczór na antenie Polsatu rozpocznie się transmisja z dorocznej Gali Mistrzów Sportu. Podczas uroczystości prowadzący przypomną gościom oraz telewidzom krótkie charakterystyki nominowanych wraz z ich osiągnięciami. Od 22. listopada na swoich faworytów można było głosować za pośrednictwem strony internetowej. Obok zgromadzonych po tym etapie punktów, o ostatecznym kształcie zestawienia zadecyduje liczba SMSów wysłanych na poszczególnych kandydatów. Wyniki poznamy na końcu transmisji z wydarzenia
Najlepsi z najlepszych
Wśród nominowanych do tegorocznej edycji plebiscytu znaleźli się bardziej i mniej rozpoznawalni sportowcy. Wszystkich ich łączy profesjonalizm oraz ciężka praca, które przekładają się na wyniki. Dzięki udanemu sezonowi pucharowemu oraz medalom olimpijskim szansę na obronę tytułu otrzymał najlepszy polski skoczek narciarski – Kamil Stoch. W roli kandydatów do miana sportowca roku 2018 nie mogło zabraknąć czołowych postaci siatkarskiej „złotej drużyny” Heynena – Michała Kubiaka oraz Bartosza Kurka. Twórcy zestawienia docenili również klubowe osiągnięcia Roberta Lewandowskiego. Mimo to rozczarowujący występ reprezentacji na rosyjskim Mundialu każe wątpić w prawdopodobieństwo ostatecznego zajęcia przez piłkarza jednego z czołowych miejsc.
Świetna dyspozycja Polaków na Mistrzostwach Europy w Berlinie spowodowała, że na liście wybranej dwudziestki niemal połowę miejsc zajmują lekkoatleci. Niektórzy z nich jak np. Adam Kszczot, czy Anita Włodarczyk do swojej obecności w zestawieniu zdążyli już przyzwyczaić. Na wysokości zadania stanęła także żeńska sztafeta 4x400m w składzie – Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Ersetic, Patrycja Wyciszkiewicz. Polki z turnieju wróciły ze złotymi krążkami, a Justyna Święty-Erestic cieszyła się ze zwycięstwa także w starcie indywidualnym. Nasi lekkoatleci nie dali szans rywalom w kategorii pchnięcia kulą. Pierwsze miejsce podczas Mistrzostw Europy wywalczyli w tej dyscyplinie Paulina Guba oraz Michał Haratyk. Kolejne złoto do berlińskiego worka dodał Wojciech Nowicki w rzucie młotem. W ten sposób zawodnik po raz pierwszy pokonał na międzynarodowym turnieju utytułowanego Pawła Fajdka. Zasłużonego wyróżnienia doczekali się sensacyjni zwycięzcy halowych Mistrzostw Świata w biegu sztafetowym. Drużyna Łukasza Krawczuka, Rafała Omelki, Karola Zalewskiego oraz Jakuba Krzewiny wyznaczyła w Birmingham nowy rekord świata.
Nieoficjalne jury
Zanim przedstawione zostaną ostateczne wyniki o wybór najlepszej trójki zestawienia poproszono samych nominowanych. Zgodnie z informacjami opublikowanymi na stronie Przeglądu Sportowego, najwięcej głosów zdobył ubiegłoroczny triumfator Turnieju Czterech Skoczni Kamil Stoch. Na drugim i trzecim miejscu podium uplasowali się Bartosz Kurek oraz Adam Kszczot. Wielokrotny medalista w biegu na 800m wyprzedził Justynę Święty-Erestic o zaledwie 1 pkt. Podobne decyzje podjęli w przeważającej większości członkowie redakcji sportowych. Na zwycięzcę gali typowali oni złotego i brązowego medalistę olimpijskiego w skokach narciarskich. Część dziennikarzy rozważa możliwość zdobycia statuetki przez MVP siatkarskich mistrzostw świata. Jednocześnie to Adam Kszczot wywalczył rok temu historyczny, trzeci złoty medal z rzędu na Mistrzostwach Europy. Fakt ten nie pozwala w walce o zwycięstwo stawiać go na straconej pozycji.
fot. https://www.wirtualnemedia.pl
