Poznaliśmy finalistki tegorocznych Mistrzostw Europy siatkarek! Przedstawiamy krótkie podsumowanie półfinałów kontynentalnego czempionatu. 

Fazę ½ finału zainaugurowano starciem reprezentacji Turcji i Włoch. Pogromczynie Polek (Turczynki wyeliminowały “Biało-czerwone” na etapie ćwierćfinału) zameldowały się w finale po długiej i jakże zaciekłej walce (3:2; 18:25, 25:23, 15:25, 25:22, 15:6). To Włoszki dwukrotnie wychodziły przecież na prowadzenie, stawiając rywalki pod przysłowiową ścianą. Turczynki konsekwentnie odrabiały jednak straty, doprowadzając finalnie do decydującej, piątej partii. I co by nie mówić – tie-break okazał się imponującym popisem podopiecznych trenera Santarellego. Zawodniczki z “Kraju Półksiężyca” przejechały się po rywalkach niczym brutalny walec, same Włoszki nie stawiły zaś szczególnego oporu (za wyjątkiem względnie wyrównanych, pierwszych minut piątego seta). 

Kilka godzin później na parkiecie pojawiły się reprezentantki Serbii oraz Holandii. Niedoceniane Holenderki długo stawiały faworyzowanym rywalkom istotny opór, przegrywając finalnie 1:3 (21:25, 25:15, 22:25, 21:25). Niedosyt może być w tym przypadku jak najbardziej zasadny, podopieczne trenera Koslowskiego długo nadawały tempo gry, nierzadko zmuszając Serbki do pogoni za uciekającym wynikiem. Siatkarki z Bałkanów wyszarpały udział w finale przy nieocenionej pomocy świetnie dysponowanej Tijany Boskovic (29 zdobytych punktów). 

Finalne rozstrzygnięcia Mistrzostw Europy siatkarek 2023 zapadną już jutro w Brukseli. W spotkaniu o brąz, Holenderki zmierzą się z reprezentantkami Włoch – start punktualnie o godzinie 16:30. Niedługo później, gdy na zegarze wybije godzina 20:00, na parkiecie pojawią się z kolei Serbki oraz Turczynki – obie reprezentacje nie zaznały dotąd goryczy porażki. Jest zatem pewne, iż jedna z nich wyjedzie z Belgii niepokonana, zapisując się w historii jako triumfator 33. edycji Mistrzostw Europy kobiet w siatkówce halowej.  

 

Autor: Mateusz Kurpiewski

UDOSTĘPNIJ
Mateusz Kurpiewski
Fan sportu, a przede wszystkim jego otoczki - najciekawsze dzieje się poza boiskiem.