Powrót Michela Platiniego do świata futbolu stał się faktem. Były prezydent UEFA został właśnie doradcą szefa Międzynarodowej Federacji Piłkarzy Zawodowych (FIFPro). W perspektywie kilku lat ma jednak szanse na objęcie dużo wyższego stanowiska.

Platini został odsunięty od wszelkiej działalności związanej z piłką nożną w 2015 roku, gdy na jaw wyszły niejasne transakcje na linii FIFA – UEFA. W 2011 roku ówczesny sternik światowej federacji Sepp Blatter miał dokonać niezależnej wpłaty na konto Platiniego o wartości 2 milionów franków szwajcarskich. Obaj działacze utrzymywali, że było to wynagrodzenie za pracę, którą Francuz wykonał na rzecz FIFA dekadę wcześniej, a umowa była ustna.

Komisja Etyki zawiesiła Platiniego najpierw na osiem lat. Później Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) w Lozannie skrócił ten okres do sześciu, a następnie do czterech lat. Czas karencji minął w październiku zeszłego roku. Co ciekawe, FIFA wciąż nie może się doprosić zwrotu pieniędzy od 72-krotnego reprezentanta ekipy Les Bleus

Jak czytamy w dzienniku Le Parisien, Platini będzie pełnił funkcję osobistego doradcy szefa FIFPro Philippe Piata. Ten na łamach prasy przekonuje, że to dobry wybór:

„Znam go od 1972 roku! Biorąc pod uwagę jego osobowość, umiejętności interpersonalne, wiedzę i funkcje, które pełnił, jest kimś ważnym, kimś, kogo słucha się na najwyższym poziomie – mówi Piat.  

Dziennikarze paryskiej gazety w zatrudnieniu Platiniego doszukują się drugiego dna. Za dwa lata w FIFPro dojdzie do wyborów szefa organizacji. W myśl przepisów, po dwóch kadencjach, Piat nie będzie mógł ponownie kandydować o ten fotel. Być może 77-latek chce namaścić swojego kolegę na przyszłego prezydenta międzynarodowej federacji zawodników? 

Źródło: Le Parisien

ZOBACZ TAKŻE: HANNUT: Zwycięstwo Anny Gosk w przełaju!

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Student dziennikarstwa. W miarę merytoryczny i w miarę humorystyczny. Tu na stronie: piłka nożna i lekkoatletyka