Bez świeżo upieczonego rekordzisty świata Armanda Duplantisa, ale w równie doborowym towarzystwie rozegrano zawody tyczkarzy podczas Orlen Cup w Łodzi. Wygrał Amerykanin Sam Kendricks, Polacy, choć ze zmiennym szczęściem, uplasowali w czołówce.

Już po rozgrzewce z udziału w rywalizacji wycofał się Włoch Claudio Stecchi, który bardzo nieszczęśliwie doznał kontuzji. Na starcie stanęło więc tylko sześciu zawodników, w tym trzech Polaków: Paweł Wojciechowski, Robert Sobera i Mateusz Jerzy.

W roli faworyta większość ekspertów widziała Sama Kendricksa. I rzeczywiście, Amerykanin bardzo dobrze wszedł w konkurs i swobodnie pokonywał kolejne wysokości.

Tymczasem Wojciechowski miał ogromne problemy już na pierwszej (5.30). Po dwóch zrzutkach wszyscy drżeliśmy o mistrza świata z Daegu w trzeciej decydującej próbie. Na szczęście była ona udana i mogliśmy dalej oglądać 30-latka w konkursie. 

Jerzy także prześliznął się w trzeciej próbie przez 5.30, jednak już z poprzeczką ustawioną na 5 metrach i 45 centymetrach sobie nie poradził i tym samym zakończył swój występ w łódzkiej Atlas Arenie.

Sobera zaczął zawody bardzo dobrze od przeskoczonych w pierwszym podejściu wysokości 5.30 i 5.45 i wraz z Kendricksem zajmowali pierwsze miejsca. Na 5.60 przydarzyła mu się jedna zrzutka, ale już w drugiej próbie był bezbłędny. 

Z każdym kolejnym skokiem lepiej zaczynał się prezentować Wojciechowski. 5.45 pokonane za drugim razem i 5.60 za pierwszym, uplasowało Polaka wysoko w tamtym momencie rywalizacji. 

Wysokość 5.70 okazała się selektywna. Wszyscy zawodnicy, oprócz Kendricksa, bo ten przeleciał nad poprzeczką bez najmniejszych problemów, solidarnie strącali swoje próby. Dla Roberta Sobery był to tego dnia szczyt możliwości, za to Paweł Wojciechowski wciąż nie mógł się wstrzelić i zaliczał kolejne puste przebiegi z nową tyczką, której nie mógł wyczuć. Ostatecznie Polacy i reprezentant Holandii Menno Vloon nie podołali tej wysokości, a na placu boju pozostał już tylko Amerykanin.

Po stylu, w jakim Sam Kendricks wygrał konkurs, mogliśmy się spodziewać jeszcze wielkiego skakania. Okazało się jednak, że dopiero w trzecim podejściu udało mu się zaliczyć wysokość 5.80 i na tym poprzestał. Trudy podróży i przygody na lotnisku dały mu się we znaki, ale i tak to on był dziś najlepszy.

Informacje z innych konkurencji Orlen Cup znajdziecie na naszej stronie!

Orlen Cup: Skok o tyczce mężczyzn – WYNIKI

1. Sam Kendricks (USA) 5.80 =SB
2. Paweł Wojciechowski (POL) 5.60 =SB
3. Robert Sobera (POL) 5.60 SB
4. Menno Vloon (NED) 5.60  
5. Mateusz Jerzy (POL) 5.45  
6. Shawnacy Barber (CAN)  
7. Claudio Stecchi (ITA)  

ZOBACZ TAKŻE: Copernicus Cup: Rekord świata Armanda Duplantisa w skoku o tyczce! Wojciechowski bez błysku

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Student dziennikarstwa. W miarę merytoryczny i w miarę humorystyczny. Tu na stronie: piłka nożna i lekkoatletyka