Trener kobiecej reprezentacji Anglii Phil Neville wypowiedział kilka gorzkich słów na temat karygodnego zachowania piłkarek Kamerunu, z którymi Córki Albionu mierzyły się w ramach 1/8 finału mundialu. Selekcjoner skrytykował, to w jaki sposób przeciwniczki traktowały na boisku jego podopieczne.  

Czy takie zachowanie przystoi damom?

Mimo zwycięstwa 3:0 w meczu 1/8 finału Phil Neville nie był zadowolony z tego, co działo się na boisku. Trener nie miał jednakże na myśli spraw czysto sportowych, gdyż jego podopieczne spisały się wzorcowo. Selekcjonerowi nie podobało się natomiast zachowanie reprezentantek Kamerunu, które zdaniem Anglika zachowały się karygodnie. Tuż po zakończeniu rywalizacji szkoleniowiec powiedział:

„To nie wyglądało na futbol. Smutne, że wiele młodych dziewczyn na świecie musiało to oglądać.”

Ale czy rzeczywiście Kamerunki nie zostawiły po sobie dobrego wrażenia? Najwidoczniej tak, gdyż abstrahując od wyniku nie potrafiły przegrać z klasą i już pod koniec pierwszej połowy zamiast wznowić grę od środka zdecydowały się na… naradę drużyny na swojej połowie. Wszystko przez to, że zawodniczki nie zgadzały się z decyzją VAR o przyznaniu golu Angielkom.

Niestosowne zachowanie zawodniczek Kamerunu nie ograniczyło się jedynie do masowego protestu drużyny. Kamery uchwyciły również jak jedna z nich postanowiła napluć na Toni Duggan. Natomiast Steph Houghton wyznała po ostatnim gwizdku, że podczas meczu doświadczyła ogromnego bólu kostki po agresywnym wejściu przeciwniczki.

Całą wypowiedź Phil Neville zakończył słowami:

„Reprezentanci i reprezentantki Anglii nigdy by się tak nie zachowali, ale jeżeli by się dopuścili czegoś takiego, to nie zagraliby więcej dla naszego kraju.”

Drużyna Anglii w ćwierćfinale zmierzy się z kadrą Norwegii. Spotkanie odbędzie się już w czwartek.

Zobacz również: Reprezentacja Watykanu odmówiła gry po proaborcyjnej manifestacji austriackich piłkarek

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Wyznawca piłki nożnej od dziewiątego roku życia. Fanatyk FC Barcelony, ligi hiszpańskiej oraz reprezentacyjnych rozgrywek.