Gdy w grudniu 2018 roku Ada Hegerberg odbierała złotą piłkę, przyznawaną dla najlepszej zawodniczki na świecie, była już w sporze z piłkarską federacją Norwegii. Teraz najlepsza piłkarka świata odmówiła gry na mundialu we Francji na znak protestu przeciwko norweskiemu związkowi piłki nożnej.
Szokująca decyzja
Ada Hegerberg, trzykrotna zdobywczyni kobiecej Ligi Mistrzów, zrezygnowała z gry w kadrze Norwegii na zbliżających się mistrzostwach świata. O piłkarce głośno było między innymi, gdy stała się ofiarą skandalu, który miał miejsce na gali rozdania złotej piłki. Norweżka w momencie odbierania nagrody została zapytana… czy umie twerkować. Ta sytuacja wywołała spore zamieszanie w mediach, a prowadzący galę Martin Solveig wielokrotnie później publicznie przepraszał.
Zawodniczka postanowiła nie reprezentować Norwegii o wiele wcześniej. Już w 2017 roku odrzuciła po raz pierwszy powołanie do kadry. Mimo wielu prób namówienia piłkarki do powrotu do drużyny narodowej związek piłkarski musiał przyjmować jej kolejne odmowy. Taką samą decyzję podjęła jej siostra Andrine, która na co dzień gra w żeńskiej sekcji Paris Saint-Germain.
Powody zrezygnowania z gry w kadrze
Zawodniczka motywuje swoją decyzję, jak mówi sama, brakiem szacunku wobec piłkarek w jej kraju. Norweżka podjęła ten odważny krok niedługo po słabym występie Norwegii na mistrzostwach europy w 2017 roku. Powody, jakie kierowały jej odejściem nie są dokładnie znane, jednak Hegerberg twierdzi, że winę ponosi jej rodzimy związek piłkarski. Zarzuca mu niedbanie o interesy żeńskich piłkarek, będąc jednocześnie dominowanym przez mężczyzn. Parę miesięcy później zadecydowano o przyznaniu równego wynagrodzenia dla męskiej i żeńskiej reprezentacji kraju. Wyrównanie płac jednak nie skłoniło jej do powrotu. „W futbolu nie chodzi tylko o pieniądze” powiedziała Ada.
Opisana wyżej umowa była pierwszym takim przypadkiem w historii międzynarodowego futbolu, kiedy postanowiono, że reprezentanci obu płci będą zarabiać takie same pieniądze. Podobne przedsięwzięcie było rozpatrywane już kilka miesięcy wcześniej w Danii, kiedy to tamtejsze piłkarki zdobyły srebrny medal mistrzostw Europy. Apel medalistek o zwiększenie płac spotkał się jednak z negatywnym odbiorem tamtejszego związku piłkarskiego.
