Spotkanie piłkarskie w XXI wieku to nie tylko rywalizacja 22 zawodników goniących za piłką po zielonej murawie. Coraz częściej do pewnych – nazwijmy je „okołomeczowymi” – utarczek dochodzi przed i po meczu piłkarskim. Dzieje się to głównie dzięki możliwościom mediów społecznościowych. W ostatnich dniach popis aktywności medialnej dały Jagiellonia, Cracovia, Lech Poznań i Legia Warszawa.
Derby Twittera
Zanim przejdziemy do social mediowych wojenek warto przytoczyć pojęcie „Derbów Twittera”, za które uznano w poprzednim sezonie mecze Jagiellonii i Korony Kielce. Wielu twierdziło, że te dwa klubu najlepiej radzą sobie na wskazanym portalu społecznościowym. Chodziło przede wszystkim o tzw. „flow”, poczucie humoru i kreatywność. Dobrą passę Złocisto-krwistych przerwała wpadka pracownika, który zapomniał przelogować się pomiędzy kontami i jako Korona Kielce polubił post z napisem „Arka Gdynia K**** Świnia„.
Mecz Cracovia – Jagiellonia
Przed 23. serią gier LOTTO Ekstraklasy Jagiellonia uderzyła w Cracovię, kiedy dowiedziała się, że jej kibice nie zostaną wpuszczeni na stadion przy ul. Kałuży. Sprytnie klub z Podlasia wykorzystał pamiętny kazus dopingu z nagrania. Zaproponował, by Pasy odtworzyły śpiewy fanów Jagi z pliku dźwiękowego. Takie praktyki kojarzą się właśnie z meczami domowymi drużyny profesora Filipiaka.
Hej @Jagiellonia1920, biorąc pod uwagę jak Wam zdarza się traktować kibiców gości, możemy coś puścić, ale… na parkingu 😎
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) February 20, 2019
Szkoda tylko, że pracownicy Jagiellonii zapomnieli, że to ich klub jest bohaterem największej sagi dotyczącej niewpuszczania kibiców drużyny przyjezdnej na stadion. Coś o dziwacznych praktykach białostoczan wiedzą kibice Legii Warszawa.
Mecz Lech – Legia
Przed hitem kolejki przysłowiową szpilę rywalowi wbili pracownicy mediów społecznościowych Kolejorza. Wykorzystując nie najlepszą prasę trenera Ricardo Sa Pinto, poradzili Wojskowym, by Portugalczykowi podano sok z buraka. Symboliki chyba tłumaczyć nie trzeba. Kiepski był to dowcip, który mógłby się lepiej przyjąć gdyby Lech:
- był wyżej w tabeli od Legii,
- wygrał choć jeden mecz na wiosnę,
- nie skompromitował się w Gliwicach,
- nie przegrał trzech ostatnich meczów bezpośrednich z Legią
Jaki klub, takie trofea.
A na wałka wam te buraki? pic.twitter.com/obYzjXWgVs
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) February 22, 2019
Aktualni mistrzowie Polscy nie pozostali dłużni. Zamiast blendera ustawili na zdjęciu puchar za mistrzostwo, a buraki zastąpili medalami. Podpis „Jaki klub, takie trofea” był okrutny, a smaczku dodał umieszczony w tle portret Kaspera Hamalainena.
Na Twitterze swoje batalie Jagiellonia i Lech (moim skromnym zdaniem) przegrały. Najbliższe godziny pokażą, jak będzie na boisku.
Zobacz: Bogusław Leśnodorski szefem PZPN?
Źródło: Twitter