Damian Wojtaszek, PlusLiga: GKS Katowice 2:3 VERVA Warszawa ORLEN Paliwa | Fot. Patryk Kowalski

Grupa D jako ostatnia przystępuje do rozgrywek fazy grupowej Ligi Mistrzów. W niej występuje drużyna reprezentująca nasz kraj, czyli VERVA Warszawa ORLEN Paliwa. Na turnieju w Roeselare wicemistrz Polski podejmie Kuzbass Kemerovo, Leo Shoes Modena i miejscowy Knack. 

Polskie drużyny bardzo dobrze rozpoczęły swój start w tegorocznych rozgrywkach europejskiego czempionatu. Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle i PGE Skra Bełchatów zajmują odpowiednio 1 i 2 miejsce w grupie A. Kędzierzynianie wygrali wszystkie swoje spotkania, natomiast bełchatowianie przegrali tylko jeden, właśnie z mistrzem Polski. Nie było nam dane obserwować zmagań Jastrzębskiego Węgla, który nie pojechał na turniej do Berlina w związku z kwarantanną, a ich rywalom obdarowano walkowerem. Teraz do walki przystępuje nasz ostatni reprezentant – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa. 

 

Ekipa z Warszawy w tabeli Plusligi zajmuje aktualnie 3. miejsce. Warszawianie mają na swoim koncie 23-punkty, 8 wygranych i 5 porażek. Drużyna VERVY jest przepełniona mistrzami świata – w składzie występuje aż pięciu złotych medalistów, czyli Bartosz Kwolek, Artur Szalpuk, Piotr Nowakowski, Andrzej Wrona i Damian Wojtaszek. Te nazwiska stanowią o szkielecie podstawowego składu. Dodatkowo na rozegraniu występuje doświadczony Angel Trinidad, a na ataku coraz lepiej grający Michał Superlak. W zespole jest też kilku wartościowych zmienników – Jan Król, Michał Kozłowski czy Igor Grobelny. Na straży całej drużyny stoi Andrea Anastasi, trener, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. VERVA ma teraz za sobą udaną passę 4. wygranych pojedynków z rzędu. Dla kibiców i samych zawodników to pocieszająca informacja, spoglądając na fatalną serię jaka miała miejsce na przełomie października i listopada. Zespół w bardzo słabym stylu przegrał 4. spotkania z rzędu. Oczywiście, część drużyny ciężko przeszła zakażenie koronawirusem, jednak sami zawodnicy przyznawali, że nie prezentują teraz swojej odpowiedniej formy. Dwa ostatnie wygrane ligowe pojedynki ze Stalą Nysa i Cuprum Lubin również nie przyszły łatwo. 

PlusLiga: Trefl Gdańsk 3:0 Verva Warszawa Orlen Paliwa, n/z Jakub Kowalczyk, Damian Wojtaszek, Andrzej Wrona | fot. Agnieszka Badziong

 Nie napinamy się na wyjście z grupy i nie mówimy o medalach. Ucieszy nas dobra gra. Chcemy na arenie międzynarodowej zaprezentować się z najlepszej strony. Nasza forma jest coraz wyższa. Poprawiliśmy się i wyszliśmy z dołka. Liczymy, że dzięki ciężkiej pracy będziemy wciąż iść do przodu – mówi weteran rozgrywek Ligi Mistrzów w warszawskiej ekipie Piotr Nowakowski. Swoje pierwsze spotkanie VERVA Warszawa ORLEN Paliwa rozegra z gospodarzami, Knackiem Roeselare. 

Najbardziej utytułowana drużyna w Belgii jest odpowiednikiem Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Knack Roeselare znajduje się na pierwszym miejscy w tabeli EuroMilions League, na koncie ma 29 punktów i same wygrane mecze. Drużyna prowadzona przez Stevena Vanmedegaela posiada bezpieczną przewagę sześciu punktów nad wiceliderem Greenyard Maaseik. Podobnie jak w VERVIE, w drużynie mistrza Belgii większość składu oparta jest na reprezentantach kraju takich jak Hendrik TuerlinckxStijn D’Hulst oraz Pieter Coolman. Zespół uzupełnia nowicjusz w profesjonalnej siatkówce oraz amerykańskiej kadrze George Huhmann i doświadczony reprezentant Grecji Andreas FragkosKnack Roeselare raczej nie podbije grupy D, jednak może występować w roli swoistego underdoga, czego siatkarze VERVY muszą się wystrzegać. 

 Knack Roeselare to naprawdę mocna drużyna. Większość siatkarzy zna się tam od młodości i pracuje ze sobą wiele lat; niektórzy grają ze sobą już dziewiąty sezon. Największą siłą drużyny jest atakujący Hendrik Tuerlinckx, którego można już nazwać legendą tego klubu – w końcu występuje w nim od 2008 roku – o mocnych punktach ekipy z Flandrii opowiada rozgrywający VERVY Angel Trinidad, który bronił barw Knacku w latach 2015-2018 

Swoistym pewniakiem do zdobycia pierwszego miejsca wydaje się być Kuzbass Kemerovo. Rosyjska drużyna prowadzona przez Alexeya Verbova, pomimo ubytków kadrowych przed sezonem w Superlidze radzi sobie bardzo dobrze. Mistrz Rosji z sezonu 2018/2019 jest aktualnie na drugim miejscu w ligowej tabeli, mając 26 punktów, 9 wygranych spotkań i zaledwie 2 przegrane mecze. Od 28 października ekipa z południa kraju wygrała aż 6 ligowych spotkań z rzędu (z wyjątkiem przegranego 2 grudnia meczu z Dynamem Moskwa w Pucharze Rosji). Jak praktycznie każda drużyna naszego sąsiada w swoim zestawieniu posiada paru solidnych ligowych graczy. Na pozycji rozgrywającego występuje Igor Kobzar, przyjmującymi są Evgenii Sivozhelez oraz Aleksander Markin, a na libero mamy Alexeya Obmochaeva. Środek uzupełnia reprezentant Serbii Petar Krsmanovic, ale największą gwiazdę i jednocześnie lidera zespołu trener Verbov ma na pozycji atakującego. Tą postacią jest nie kto inny jak Ivan Zaytsev. Włoski prawoskrzydłowy gra pierwsze skrzypce w narodowej reprezentacji i jest jednym z najlepszych atakujących ligi rosyjskiej. Zaytsev prowadzi Kuzbass od zwycięstwa do zwycięstwa. Czy uda mu się to również na turnieju w Roeselare? 

Pierwsze punkty drużynie Kuzbassu spróbuje urwać Leo Shoes Modena. Niegdyś wielka marka, co roku stawiana jako jeden z faworytów do wygrania włoskiego scudetto i uzyskania dobrego wyniku w Lidze Mistrzów aktualnie próbuje powrócić do na najlepszej czwórki włoskiej Serie A. Zespół Andrei Gianiego nie notuje dobrego sezonu, ponieważ zajmuje tylko 6. miejsce w lidze, mając na koncie 20 punktów, 7 zwycięstw i tyle samo porażek. Modenie brakuje tylko punktu do zajmującej czwarte miejsce Piacenzy i dwóch do najniższego miejsca na podium, które zajmuje Vibo Valentia. Problem jest taki, że obie te drużyny oraz 5. ekipa ligi Powervolley Milano mają mniej rozegranych spotkań od gialloblu. Siatkarze z Emilli-Romania powinni teraz zacząć wygrywać, jednak przed nimi bardzo trudne spotkania z praktycznie samą czołówką ligi. Leo Shoes Modena w ostatni weekend przerwała złą serię 4. przegranych meczów z rzędu, pokonując pewnie 3-0 Consar Ravennę. 3. ekipa poprzedniego sezonu znacznie osłabiła się przed startem rozgrywek. Ze wszystkich drużyn ligowych pandemia koronawirusa uderzyła najbardziej właśnie w Modenę. Z klubu odeszli Bartosz BednorzMatthew AndersonSalvatore Rossini, Maxwell Holt a na wypożyczenie do wyżej wspomnianego Kuzbassu Kemerovo poszedł Ivan Zaytsev. Trener Giani nadal mógł korzystać z usług rozgrywającego Micah Christensona czy środkowego Daniele Mazzone. Skład jednak musiał budować od nowa. Pozycję libero wzmocnił uznawany za najlepszego libero świata Jenia Grebennikov, do klubu wrócili Luca Vettori i Nemanja Petrić, pozycję przyjmującego uzupełnili Moritz Karlitzek i młodzieżowy reprezentant Włoch Daniele Lavia, a na środku siatki pojawił się doświadczony Dragan Stankovic. Doświadczenie i umiejętności tych wszystkich zawodników na dystansie całej Serie A prezentują się niezadowalająco. Drużynie z Modeny będzie bardzo trudno powstrzymać Kuzbass Kemerovo, jednak śmiało może powalczyć o drugie miejsce z siatkarzami VERVY Warszawa ORLEN Paliwa.  

TERMINARZ TURNIEJU W ROESELARE 

15.12 

17:30 – Kuzbass Kemerovo – Leo Shoes Modena 

20:30 – Knack Roeselare – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa 

 

16.12 

17:30 – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa – Leo Shoes Modena 

20:30 – Knack Roeselare – Kuzbass Kemerovo 

 

17.12 

17:30 – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa – Kuzbass Kemerovo 

20:30 – Leo Shoes Modena – Knack Roeselare 

 

Na dzisiejszy mecz VERVY Warszawa ORLEN Paliwa z Knackiem Roeselare zapraszamy do kanału 3 RadiaGOL! Polsko-belgijski pojedynek skomentuje dla was Mateusz Wiśniowski!

Źródło: inside.cev.eu

Autor: Janusz Siennicki

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.