Kamila Lićwinko zwyciężyła w skoku wzwyż w pierwszym w tym roku mityngu Diamentowej Ligi w Gateshead. Polka skoczyła w Wielkiej Brytanii 1,91 i pokonała m.in. trzykrotną mistrzynię świata Marię Lasickiene.

W tym roku elitarny cykl Diamentowej Ligi ruszył bez takich perturbacji jak w poprzednim sezonie, gdy pandemia zmusiła organizatorów do odwołania wielu mityngów. Wówczas lekkoatleci rywalizację w tej imprezie rozpoczęli dopiero 14 sierpnia w Monako. Już w pierwszych zawodach cyklu 2021 triumf odniosła polska lekkoatletka, specjalistka od skoku wzwyż Lićwinko.

Doświadczona Polka okazała się najlepsza w konkursie odbywającym się w bardzo złych warunkach atmosferycznych. Zawodniczka Podlasia Białystok w pierwszej próbie pokonywała poprzeczkę zawieszoną na wysokości 1,80, 1,84, 1,88 i 1,91. Na 1,94 rywalizowała już tylko z reprezentantką gospodarzy Emily Borthwick. Obie nie pokonały żadnej próby, ale to Polka mogła unieść ręce do góry w geście triumfu, bo Brytyjka miała sporo zrzutek na niższych wysokościach.

Dla brązowej medalistki MŚ z 2017 roku Lićwinko wygrana w mityngu Diamentowej Ligi jest największym sukcesem po powrocie na areny lekkoatletyczne po przerwie macierzyńskiej. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że niedzielny konkurs był naprawdę mocno obsadzony. Zwycięstwo jest tym ważniejsze, że sezon halowy nie wyszedł 35-letniej Polce i nawet nie pojawiła się na starcie lekkoatletycznych halowych mistrzostw Europy w Toruniu.

Lićwinko w pokonanym polu zostawiła m.in. startującą pod neutralną flagą Rosjankę, trzykrotną mistrzynię świata Marię Lasickiene, która skoczyła zaledwie 1,88. Dziewiąte miejsce wynikiem 1,84 zajęła świetna Ukrainka Julia Lewczenko.

Źródło: PAP

UDOSTĘPNIJ
Kamil Michalec
Interesuje się lekkoatletyką od ósmego roku życia. Biegam od 10 roku życia. Na koncie wiele sukcesów na arenie krajowej. Kocham rywalizację wśród zawodników i fair play na zawodach. Pasjonat Lekkoatletyki do końca życia. Dziennikarz sportowy w tematyce lekkoatletycznej. Pracujący też w radio informacyjnym.