Dzień przed rozpoczynającymi się Halowymi Mistrzostwami Europy w Toruniu w naszej reprezentacji Polski wykryto koronawirusa u sprinterki Ewy Swobody. Konrad Bukowiecki nie wystąpi w Toruniu ze względu na złamanie palca u stopy.
O wyniku Ewy Swobody na Twitterze poinformował dziennikarz ,,Sportu” Tomek Mucha.
,,Ewa Swododa z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa (poprzedni test, sprzed kilku dni dał wynik negatywny), zobaczymy co dalej (kolejne testy?) z Polką i jej występem na HME (60 m kobiet zaplanowano na niedzielę, 7 marca)”.
Na ten post odpowiedziała młociarka Malwina Koproń.
,,Wczoraj negatywny, dzisiaj pozytywny. Ewa czeka na informacje kiedy ma jechać do szpitala na ponowny test. Zaraziła się od zawodniczki na zgrupowaniu w Spale. Zawodniczka ta nie startuje na hali, przyjechała na zgrupowanie kadrowe”.
Ewa Swoboda jest aktualną mistrzynią Europy z Glasgow w biegu na 60 metrów. W Toruniu była główną faworytką do obrony tytułu po wycofaniu się liderki tabel światowych Diny Asher-Smith.
Dodajmy, że kadra Polski od kilku dni przebywała na obozie w Spale.
Drugi wymaz o 13.30. Wtedy nasi lekkoatleci i Ewa Swoboda dowiedzą się, czy wystąpią na Halowych Mistrzostwach Europy w Toruniu.
Aktualizacja
Po południu na Twitterze Polski Związek Lekkiej Atletyki opublikował post informujący o niewystąpieniu naszej sprinterki w Toruniu.
,,Polski Związek Lekkiej Atletyki informuję, że Ewa Swoboda nie wystartuje w Halowych Mistrzostwach Europy. Przeprowadzony test na COVID19 dał wynik pozytywny”.
Po kilku minutach PZLA dodało, że Polka przejdzie jeszcze jeden test.
Serwis sprinterzy.com dodał otuchy, że wszystko może się zmienić.
„Sprinterki rozpoczynają rywalizację w niedzielę o godz. 10:18. Do tego czasu wszystko może się jeszcze zmienić. Przed Ewą test genetyczny i może kolejne testy w następne dni” – przekazano
