Kolejnych sześć medali zdobyli polscy sportowcy w sobotę na igrzyskach europejskich. Tym razem były to dwa medale złote, dwa srebrne i dwa brązowe.

Boks

W ringu w Nowym Targu jako pierwszy z naszych reprezentantów w sobotę zaprezentował się Klemens Szczepaniak. W starciu kategorii -80 kg z Gazimagomedem Jalidovem sędziowie jednomyślnie ogłosili wygraną reprezentanta Hiszpanii – czterej 30:27, a jeden wręcz zapunktował ostatnią rundę na 10:8 dla rywala naszego pięściarza.

Wieczorną sesję otworzył pojedynek kategorii -54 kg kobiet, w którym Sandra Drabik mierzyła się z Francuzką Delhpine Mancini, ubiegłoroczną zawodową mistrzynią Europy. Drabik, która cztery lata temu w Mińsku wywalczyła brąz igrzysk europejskich w niższej kategorii, do 51 kg, miała przed sobą zatem trudne zadanie. Werdykt sędziów w żadnej rundzie nie był jednomyślny – pierwszą Polka wygrała 4:1, drugą również, choć na korzyść Francuzki punktował inny arbiter, w trzeciej natomiast Mancini wygrała 3:2 – jednak nie w opinii sędziego, który nie przyznał Drabik pierwszej rundy. W efekcie decyzją niejednomyślną, 4:1 wygrała Polka, przechodząc do 1/8 finału, gdzie zmierzy się z Ormianką Ekateriną Sychevą.

W kategorii -92 kg Mateusz Bereźnicki walczył z Czechem Pavolem Hrivňákiem. Ćwierćfinalista ubiegłorocznych mistrzostw Europy U22 zdaniem jednego sędziego wygrał tylko pierwszą rundę – pozostałe wyniki były na korzyść Polaka, w tym 10:8 od jednego z arbitrów w rundzie drugiej. W 1/8 finału Bereźnicki 2skrzyżuje rękawice z Węgrem Levente Kissem. Mierzyli się oni w ringu podczas gali Suzuki Boxing Night 18 w październiku ubiegłego roku – wówczas górą był Polak.

Kajakarstwo

Pierwszym finałem był wyścig jedynek kajakarek na 500 m. Od startu prowadziła Emma Jørgensen, która pod koniec odparła atak Węgierki Alidy Gazsó. Podium uzupełniła Serbka Milica Novaković, a dopiero na szóstym miejscu finiszowała Katarzyna Kołodziejczyk.

W męskiej odmianie tej konkurencji szans rywalom nie dał Ádám Varga – Węgier do mety przypłynął z ponad sekundową przewagą nad Portugalczykiem Fernando Pimentą, z którym do końca o srebro walczył Serb Marko Dragosavljević. Na czwartym miejscu uplasował się Przemysław Korsak, który na 200 m przed metą przypuścił atak na podium.

W rywalizacji kanadyjkarek na 500 m nie wystartowała ostatecznie przez omyłkę awizowana przez PZKaj Dorota Borowska, mistrzyni na 200 m. Pod jej nieobecność złoto zdobyła Ludmiła Łuzan – Ukrainka wyprzedziła Hiszpankę Marię Corberę i Węgierkę Ágnes Kiss. Do końca o medal walczył natomiast Wiktor Głazunow – wyścig rozpoczął na drugim miejscu, za plecami bezapelacyjnie najlepszego Czecha Martina Fuksa. Ostatecznie jednak wyścig zakończył na czwartym miejscu, przegrywając z Rumunem Cătălinem Chirilą i Mołdawianinem Sergheiem Tarnovschim.

Na koniec rywalizacje na Zalewie Kryspinów odbyły się finały mikstów na 200 m. W kajaku Katarzyna Kołodziejczyk i Jakub Stępun zajęli dopiero siódme miejsce, medale trafiły natomiast do Portugalczyków, Duńczyków i Niemców. Jedyny medal ostatniego dnia zmagań w jednej z naszych koronnych dyscyplin zdobyli Sylwia Szczerbińska i Aleksander Kitewski. Co prawda, tak jak reszta stawki nie byli w stanie podjąć walki z Hiszpanami, ale to Polacy wpłynęli na linię mety na czele grupy walczącej o srebro. Podium uzupełnili Niemcy.

Koszykówka 3×3

Ostatniego dnia zmagań koszykarskich rozegrano fazę play-off dla najlepszej ósemki turnieju. Jako pierwsze na boisko wybiegły Polki i Francuzki. Trójkolorowe nie dały naszym zawodniczkom szans, wygrywając 19:10, eliminując je z turnieju. Nasi panowie natomiast w ćwierćfinale grali z Izraelczykami i poradzili sobie znacznie lepiej – wygrywając 21:13 i wchodząc do półfinału.

W nim mierzyli się z Łotyszami. Od stanu 10:14 Polakom udało się doprowadzić do remisu 15:15, a nawet wyjść na prowadzenie 18:16. Kārlis Apsītis rzucił jednak dwa kosze – za jeden i za dwa punkty, dając Łotyszom prowadzenia 19:18. Stratę odrobił Adrian Bogucki, ale, niestety, w odpowiedzi Francis Lācis rzucił za dwa punkty i zakończył mecz. Przegrana 19:21 oznaczała konieczność gry o brązowy medal przeciwko Niemcom.

Polacy od początku kontrolowali przebieg spotkania – rywale ani razu nie wyszli na prowadzenie, a ostatnim wynikiem remisowym było 3:3. Mecz zakończył się wygraną Polaków 21:18 i to nasi reprezentanci stanęli na podium obok Łotyszy i Belgów – w ich finałowym spotkaniu nasi pogromcy wygrali 19:11. Wśród pań na podium znalazły się Litwinki, Francuzki i Hiszpanki – w finale nasze sąsiadki z północy wygrały 19:16, a w meczu o brąz ekipa z Półwyspu Iberyjskiego pokonała Rumunki 21:15.

Lekkoatletyka

Nasi najwięksi faworyci nie zawiedli podczas sobotnich zmagań na Stadionie Śląskim – Wojciech Nowicki (79,61 m) i Pia Skrzyszowska (12,77 s) dołożyli po 16 punktów do dorobku drużynowego, który, jak oboje przyznali, jest dla nich ważniejszy od złotych medali igrzysk europejskich. Po ich występach zajmowaliśmy drugie miejsce w klasyfikacji Drużynowych Mistrzostw Europy, z zaledwie sześcioma punktami straty do Włochów, ale w trakcie rywalizacji przewaga Azzurri wzrosła do 35,5 pkt. W międzyczasie nasz dorobek medalowy igrzysk europejskich poprawiła jeszcze sztafeta 4×100 m kobiet, która przybiegła do mety na drugim miejscu, z czasem 42,97, przerywając z Holenderkami o 0,36 s. Z kolei w sztafecie męskiej Brytyjczycy, którzy do mety przybiegli na drugim miejscu, zostali zdyskwalifikowani za przekroczenie toru, co zepchnęło ich z miejsca tuż przed Polską na miejsce czwarte i stratę 14 punktów do Biało-Czerwonych. Nad trzecimi Niemcami mamy przewagę tylko dwóch oczek.

Łucznictwo

Na torach Płaszowianki rozegrano zmagania drużynowe w łukach klasycznych. W ćwierćfinale Polki zmierzyły się z Niemkami i przegrały w trzech setach (54:57, 48:51, 50:52). Szczególnie bolesne były set drugi i trzeci, w których nasze rywalki nie uzyskiwały dobrych wyników w sumie, jednak nasze szanse zaprzepaściły strzały posłane w trójkę i szóstkę przez Wiolettę Myszor – dla porównania: Niemki w całym meczu tylko jeden strzał oddały w siódemkę, pozostałe były lepsze. W półfinale jednak nie wygrały ani seta z Francuzkami, natomiast w meczu o brąz przegrały 3:5 z Włoszkami. Francuzki za to w finale przegrały 1:5 z Brytyjkami.

Równiejsza była nasza męska drużyna, która też przystępowała do ćwierćfinału z Holendrami rozstawiona z ostatniego, ósmego miejsca. Po przegraniu pierwszego seta 50:53, w drugim wygraliśmy 57:55. Trzeci znów padł łupem Oranje (56:53), a w czwartym kolejne 57 punktów nie dało tym razem wygranego seta Polakom – Holendrzy trafili tylko jedną dziewiątkę i pięć dziesiątek i wygrali cały mecz 6:2. Niestety, panowie, tak jak i panie, nie będą mogli pocieszać się przegraną z późniejszymi medalistami igrzysk. W półfinale nasi pogromcy ulegli 4:5 z Włochami, a w meczu o brąz 2:6 ze Szwajcarami. Mecz o złoto pomiędzy Azzurri i Hiszpanami – dwiema nacjami, które po dwóch dniach wyprzedzały Polskę w klasyfikacji medalowej igrzysk, zakończył się wygraną 5:1 Włochami.

Po rywalizacji drużynowej w łukach klasycznych na tory weszły specjalistki od strzelania z łuku bloczkowego. W pojedynku 1/8 finału z Lisell Jäätmą nasza reprezentantka Małgorzata Kapusta była bezradna – Estonka trafiała same dziesiątki i wygrała mecz 150:143.

Padel

Z powodu opadów deszczu, które odwiedziły Kraków w ten weekend, półfinały padla przeniesiono z Rynku Głównego do Krakowskiego Szkolnego Ośrodka Sportowego, gdzie rozgrywano trzy pierwsze dni zmagań. W każdym z sześciu rozegranych w sobotę meczów brała udział, zgodnie z oczekiwaniami, para hiszpańska. Tylko w jednej konkurencji jednak dojdzie do hiszpańskiego finału – w męskim deblu o złoto zagrają pary Daniel Santigosa/David Gala oraz Alonso Rodríguez/Pablo García. Wśród pań hegemonię Hiszpanii przełamały Camilla Orsi i Giorgia Marchetti, które w półfinale wygrały z Noą Canovas i Araceli Martínez. W finale na Włoszki czekają Marta Barrera i Marta Caparros. W mikście Canovas i Santigosa zagrają o złoto z inną włoską parą – Giulią Sussarello i Marco Cassettą. Martínez i Gala natomiast o brąz walczyć będą z Francuzami, Lucile Pothier i Thomasem Leygue.

Pływanie artystyczne

Aż trzy finały rozegrano w sobotę w Oświęcimiu. Jako pierwsze pojawiły się w basenie drużyny w programie akrobatycznym. Najlepszy rezultat uzyskali Francuzi (214,2833 pkt.), którzy pokonali Ukraińców (208,9800 pkt.) i Włochów (201,9900 pkt.). Z kolei w programie dowolnym par mieszanych złote medale wywalczyli Hiszpanie (210,3918 pkt.), srebrne Włosi (171,9874 pkt.), a brązowe Brytyjczycy (163,9688 pkt.).

Najważniejszą konkurencją dnia był jednak program dowolny duetów, którego stawką były nie tylko medale igrzysk, ale też kwalifikacja olimpijska dla zwyciężczyń. Tymi okazały się austriackie bliźniaczki Anna-Maria i Eirini Marina Alexandri, które uzyskały notę 256,0335 pkt. Drugie miejsce zajął inny duet bliźniaczek – Maryna i Władysława Aleksijewe z Ukrainy (232,8438 pkt.). Podium uzupełniły Brytyjki Kate Shortman i Isabelle Thorpe (223,5084 pkt.).

Skoki do wody

Kwalifikacja olimpijska dla kraju była też do wyłowienia z basenu w Rzeszowie, do którego skakali dziś zawodnicy z trampoliny 3 m. Niestety, w finałowej rywalizacji nie było Polaków – w porannych eliminacjach Andrzej Rzeszutek był 14. (375,45 pkt.), a Kacper Lesiak 16. (372,65 pkt.), a do finału awansowało tylko 12 zawodników (awans dawało 381,30 pkt. Niemca Larsa Rüdigera). W finale najlepszy okazał się Niemiec Moritz Wesemann z wynikiem 465,40 pkt. Drugie i trzecie miejsce zajęli Francuzi – Jules Bouyer (440,15 pkt.) i Alexis Jandard (430,70 pkt.).

Medale rozdano też w skokach synchronicznych z wieży 10 m par mieszanych. Złoto zdobyli Ukraińcy Ksenija Bajło i Kirył Boliuch (322,68 pkt.), srebro Niemcy Alexander Jan Lube i Elena Wassen (306,12 pkt.), a brąz Włosi Sarah Jodoin di Maria oraz Eduard Timbretti Gugiu (283,14 pkt.).

Strzelectwo

Polska nie przystąpiła do konkurencji drużynowej strzelania z pistoletu pneumatycznego mężczyzn. Po eliminacjach do finału weszli Niemcy i Turcy. W tym zaciętym pojedynku, w którym jedna drużyna natychmiast neutralizowała przewagę drugiej, zadecydowała ostatnia seria – 31,4 pkt. ustrzelali w niej Niemcy, a 30,1 Turcy i tym samym złote medale trafiły do naszych zachodnich sąsiadów. Brąz trafił do Włochów, którzy pokonali Gruzinów 17:7.

W rywalizacji kobiecej natomiast Polki zajęły trzecie miejsce w eliminacjach i w meczu o brąz mierzyły się z Włoszkami. Podobnie jak w męskim finale, tu też walka toczyła się na zasadzie „cios za cios”, ale tylko do stanu 12:12 – ostatnie dwie serie padły łupem Włoszek (28,6-28,2 i 29,8-27,9), wobec czego Joanna Wawrzonowska, Klaudia Breś i Julita Borek skończyły dzień bez medalu. Mniej zacięty był pojedynek o złoto, wygrany przez Niemki z Francuzkami 16:8.

Biało-Czerwonych ponownie zabrakło w drużynowej rywalizacji w strzelaniu z karabinu pneumatycznego. Po złoto sięgnęli Węgrzy, deklasując w finale Chorwatów 16:2. Taki sam wynik padł w meczu o brąz, gdzie Austriacy pokonali Ukraińców.

Nasze strzelczynie zaprezentowały się za to w zawodach pań – Aneta Stankiewicz, Julia Piotrowska i Natalia Kochańska awansowały do pojedynku o brąz z Węgierkami, w którym wygrały 17:5, zdobywając 50. medal w historii startów reprezentacji Polski w igrzyskach europejskich. W finale spotkały się Szwajcarki i Norweżki. Był to kolejny zacięty pojedynek, rozstrzygnięty na korzyść Helwetek, które wygrały 16:14.

Ponadto rozegrano pierwszą część eliminacji w skeecie. U pań dopiero 61 rzutków na 75 zestrzeliła Natalia Szamrej i zajmuje przedostatnie, 27. miejsce. U panów Kacper Baksalary z wynikiem 72 pkt. plasuje się na 19. pozycji.

Taekwondo

Drugiego dnia zmagań w taekwondzistów, niestety, znów Polska nie zapisała na koncie medalu. Łucja Oleszczuk w kategorii -53 kg przegrała już w pierwszej walce po trzech rundach z Turyczynką Sılą Ezgi Yağcı. Bardziej bolesna była porażka Mateusza Szczęsnowskiego z Bułgarem Mitko Dżordżewem w 1/8 finału kategorii -68 kg – Polak prowadził czterema punktami na 7 sekund przed końcem trzeciej rundy, ale najpierw dostał karę gam-jeon, a potem Bułgar zadał kopnięcie warte trzy punkty, co przy remisie przeważyło szalę zwycięstwa na jego korzyść.

Do ćwierćfinału awansowali jednak pozostali nasi dwa reprezentanci sobotnich zmagań. Sebastian Uścimiuk (-63 kg) w dwóch rundach pokonał Fina Niko Mikaela Saarinena, podobnie jak Patrycja Adamkiewicz (-57 kg), która turniej rozpoczęła od walki z Joaną Cunhą. O ile w ćwierćfinale Uścimiuk był całkowicie zdominowany przez Włocha Dennisa Barettę i gładko przegrał obie rundy, o tyle Adamkiewicz, będąca naszą nadzieją medalową, przegrała zacięty pojedynek z Kristiną Tomić.

Chorwatka wycofała się z ćwierćfinałowej walki z Brytyjką Jade Jones, przez co Adamkiewicz nie miała szansy wystąpić w repasażu. Więcej szczęścia miał Uścimiuk, którego pogromca doszedł do finału. Nasz reprezentant przegrał jednak z Juirdo Canim z Albanii po bardzo aktywnej z obu stron, trzyrundowej walce. Baretta natomiast okazał się ostatecznie zwycięzcą w kategorii -63 kg. W wadze -68 kg wygrał Hiszpan Javier Pérez, natomiast wśród pań triumfowały Chorwatka Ivana Duvančić (-53 kg) i wielka faworytka kategorii -58 kg, dwukrotna mistrzyni olimpijska, Brytyjka Jade Jones.

Tenis stołowy

Po czterech porażkach w piątek, w sobotę doczekaliśmy się pierwszego zwycięstwa w tenisie stołowym – Natalia Bajor w meczu 1/16 finału singla kobiet pokonała reprezentantkę Luksemburga Sarę de Nutte 4:2. Mecz budował napięcie – po pierwszych dwóch setach wygranych przez Bajor (11:9, 11:7), dwa kolejne padły łupem rywalki – najpierw na przewagi 14:12, a później rozgromiła Polkę 11:3. Na szczęście, nasza reprezentantka „wróciła do meczu”  i wygrała dwa kolejne sety 11:6 i 11:7. W 1/8 finału rywalką Natalii Bajor będzie Austriaczka Sofia Polcanova.

Wspinaczka sportowa

Dzień w centrum wspinaczkowym rozpoczął się od półfinałów boulderingu. Wśród mężczyzn żadnej strefy nie zaliczył Jakub Ziętek i wraz z Włochem Pietro Vidim sklasyfikowany został ex aequo na ostatniej, 17. pozycji. Również Bianka Janecka w półfinale pań nie zapisała na koncie żadnej wysokości i wraz z trzema innymi zawodniczkami była ostatnia.

Z wyników finałów prowadzenia najbardziej cieszyć się mogli Francuzi. Wśród kobiet wygrała Camille Pouget – przeszła 43. punkt, jeden więcej niż zdobywczyni srebrnego medalu, Zélia Avezou, natomiast do 39. punktu doszła brązowa medalistka, Czeszka Tereza Širůčková. U mężczyzn triumfował Diego Fourbet, dochodząc do tego samego miejsca, co Širůčková. 38. punkt przeszedł Giorgio Tomatis i dzięki temu Grek sięgnął po srebro, natomiast do tego punktu doszli trzej zawodnicy i o brązowym medalu decydował ranking półfinału – brąz ostatecznie trafił do Austriaka Mathiasa Poscha, który jako jedyny doszedł tak wysoko poniżej trzech minut.

Klasyfikacja medalowa

1. Hiszpania – 13 złotych, 8 srebrnych, 8 brązowych
2. Włochy – 11-13-15
3. Ukraina – 9-6-3
4. Niemcy – 8-9-5
5. Polska – 8-4-6

Zapowiedź dnia 4.

W niedzielę zakończą się zmagania w Królowej Sportu, lekkoatletyce, ale też zacznie się rywalizacja w najbardziej wszechstronnej dyscyplinie, pięcioboju nowoczesnym, a także w szermierce, rugby siedmioosobowym, muaythai, . Na Rynku Głównym w Krakowie odbędą się finały padla, a na Górze Parkowej w Krynicy zawody w kolarstwie górskim. Kolejne medale zostaną też przyznane w łucznictwie, taekwondo, pływaniu artystycznym, strzelectwie, skokach do wody i wspinaczce sportowej.

korespondencja z Krakowa

 

fot. materiały prasowe Kraków-Małopolska 2023

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Z wykształcenia hungarysta, z pasji dziennikarz i komentator sportowy, członek Klubu Dziennikarzy Sportowych i Międzynarodowego Stowarzyszenia Prasy Sportowej (AIPS), uczestnik Programu dla Młodych Reporterów AIPS, miłośnik sportów olimpijskich, naiwny idealista