Kamil Grabara, Łukasz Fabiański, Jan Bednarek, Artur Boruc, Kamil Grosicki, Mateusz Klich i Krystian Bielik – ładna ekipa reprezentantów – także byłych – nam się w Anglii zebrała! Począwszy od dziś będziemy co tydzień monitorować ich formę i sprawdzać, jak radzą sobie biało-czerwoni na wyspach! 

Na początek bramkarze!

Wiele można polskim zawodnikom zarzucić, ale na pewno nie brak umiejętności gry między słupkami. Nasi bramkarze w Anglii radzą sobie różnie – jedni lepiej, drudzy gorzej, a jeszcze inni wcale, bo w ogóle nie grają. W powyższym zdaniu udało się streścić występy kolejno Fabiańskiego, Grabary oraz Boruca – spróbujmy jednak pochylić się nad ich minionymi meczami głębiej. 

Łukasz Fabiański

O jakości Fabiana rozpisywać się nie trzeba. Wielu Polaków, z selekcjonerem Brzęczkiem na czele, stawia go na równi z podstawowym bramkarzem Juventusu Wojciechem Szczęsnym i nie będzie dużym ryzykiem stwierdzenie, że mają oni rację. Fabiański w barwach West Hamu gra póki co wszystko od początku do końca i raczej niewiele wskazuje na to, by sytuacja miała ulec zmianie. 

34-latek jest w świetnej formie i wyłączając fatalny mecz całej drużyny z Manchesterem City na inaugurację sezonu, stracił ledwie dwa gole w czterech ostatnich meczach (w pierwszej kolejce musiał aż pięć razy wyciągać piłkę z siatki. 

W czwartej serii gier podczas starcia z Norwich City Polak musiał zmierzyć się z najlepszym zawodnikiem sierpnia w Premier League, czyli zabójczo skutecznym Teemu Pukkim. Fabian zachował wówczas czyste konto i jest jak do tej pory jedynym bramkarzem, z którym mierzł się Fin i nie strzelił mu bramki. 

Wczoraj natomiast, na zamknięcie piątej kolejki, West Ham mierzył się z Aston Villą. Mecz był dość bezbarwny i zakończył się bezbramkowym remisem. Fabiański miał kilka okazji do wykazania się i można powiedzieć, że uratował jeden punkt miernie grającej drużynie Młotów. Przyniósł na pewno sporo radości graczom Fantasy Premier League, którzy posiadają 34-letniego bramkarza w składzie, ponieważ zgarnął pełną pulę punktów bonusowych za to spotkanie i trafił do drużyny kolejki FPL z liczbą 10 oczek na koncie!

Kamil Grabara

We wstępie najmłodszy z opisywanych Polaków widnieje jako ten, który radzi sobie „gorzej”. Grający w Huddersfield golkiper może i swoją formą nie razi, ale biorąc pod uwagę wyniki Terrierów i suche liczby, nie sposób odnieść wrażenia, że, delikatnie rzecz ujmując, nie jest kolorowo. 

Grabara do tej pory w każdej z siedmiu kolejek wyciągać piłkę z siatki – w sumie 13 razy. Ciężko powiedzieć, czy Huddersfield gorzej radzi sobie w ofensywie, czy defensywie, bo do tylu straconych goli dołożyli ledwie pięć zdobytych. Mniej strzeliło tylko Barnsley, a więcej straciło Stoke – cała trójka znajduje się w strefie spadkowej. 

Sam bramkarz w poprzedniej kolejce dwukrotnie skapitulował. W dziewiątej minucie był bezradny wobec silnego uderzenia głową Stevena Fletchera z około pięciu metrów, a w 71. mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem po strzale zupełnie niepilnowanego przez obrońców Sama Winnalla.
Poza tym nie miał zbyt wiele do roboty – dobrze ustawił się do dwóch niegroźnych strzałów i oba wyłapał. Imponował natomiast celnością podań, bo aż 89% jego zagrań znalazło odpowiedniego adresata.

Będziemy z uwagą przyglądać się sytuacji Grabary na zapleczu Premier League. Drużyna Huddersfield fatalnie rozpoczęła sezon, a dla młodego i niedoświadczonego bramkarza taka sytuacja musi być trudna. Trzymamy kciuki, by zespół prowadzony obecnie przez Danny’ego Cowley’a szybko odbił się od dna, a polski bramkarz miał możliwość patrzenia na swoją linię defensywy bez obaw, że każda piłka w tej strefie to niemałe zagrożenie.

Artur Boruc 

King Arthur od dłuższego czasu w Bournemouth pełni rolę rezerwowego. Trener Wisienek Eddie Howe stawia na młodego Aarona Ramsdale’a, który nie zawodzi, więc były reprezentant Polski raczej w Premier League prędko – o ile w ogóle – nie zagra. 

Obrońcy i pomocnicy

Te dwie formacje łączy osoba Krystiana Bielika. Oprócz niego w Southampton podstawowym stoperem jest Janek Bednarek, a o sile środka pola Leeds Untied stanowi Mateusz Klich. Jak cała trójka radziła sobie w miniony weekend? 

Jan Bednarek

Były zawodnik Lecha Poznań, podobnie jak Łukasz Fabiański, w tym sezonie Premier League gra wszystko od deski do deski. Sezon rozpoczął średnio, bo razem z kolegami z defensywy musiał przyjąć pięć bramek w dwóch meczach, ale później było już tylko lepiej. Najpierw przełamanie z Brighton, później remis 1:1 z Manchesterem United, a w ostatniej kolejce wygrana 1:0 z Sheffield United.

W tym spotkaniu Bednarek w trzyosobowym bloku stoperów odpowiadał za prawą stronę i poradził sobie nieźle. W jednej sytuacji co prawda delikatnie spóźnił się z kryciem po wrzutce z rzutu wolnego, ale przeciwnik, na szczęście dla Southampton, uderzył niecelnie. W innej z kolei zablokował strzał ze świetnej pozycji, koło 10 metrów od bramki, który prawdopodobnie trafiłby do siatki.

Warto odnotować także, iż w jednej sytuacji podopieczni Ralpha Hasenhüttla stracili co prawda bramkę, ale sędzia po analizie VAR ją anulował. Defensorzy Soton znakomicie pilnowali linii spalonego przy rzucie wolnym i dzięki temu bramka została zdobyta w sposób nieprawidłowy. 

Zobacz także: Podsumowanie występów Polaków w 4. kolejce Bundesligi

Mateusz Klich

Wychowanek Cracovii z uśmiechem na ustach będzie wspominał ostatni mecz z Barnsley. Jego Leeds wygrało 2:0 i wróciło na pozycję lidera Championship, a Polak strzelił bramkę z rzutu karnego. Jest to jego pierwsze ligowe trafienie w tym sezonie. 

Klich zdobył gola pod sam koniec meczu, bo w 88. minucie, czym zamknął mecz i zagwarantował drużynie spokojne dowiezienie trzech punktów do końcowego gwizdka. 
Reprezentant Polski został uznany przez „Whoscored.com” za drugiego najlepszego zawodnika Leeds w polu. 

Miejmy nadzieję, że podopieczni Marcelo Bielsy utrzymają dobrą dyspozycję w tym sezonie i dokonają tego, czego nie udało im się rok temu – awansują do Premier League!

Krystian Bielik

Od kiedy młody Polak wskoczył do podstawowej jedenastki Derby County (czwarta kolejka, debiut w trzeciej), nie oddał miejsca. Gra zarówno na środku obrony, jak i na pozycji numer „6”. W ostatnim meczu wystąpił w linii pomocy i chociaż jego drużyna ledwie zremisowała (wciąż brak zwycięstwa w lidze), to Bielik był najlepszy na boisku. 

I tutaj wiele dodawać nie trzeba. Rośnie nam w Championship młody orzeł i jeśli podtrzyma formę, transfer do Premier League to kwestia czasu. Jako kibice reprezentacji będziemy mieć z Bielika jeszcze wiele radości w biało-czerwonych barwach!

I na koniec Grosik – turbo strzał w samo okienko!

Kamil Grosicki – w przeciwieństwie do całego Hull – w tym sezonie raczej nie zawodzi. Trzy gole w siedmiu meczach to niezły wynik, ale niestety dla Tygrysów te trafienia nie przełożyły się na zwycięstwa. 

Grosik trafiał w pierwszej oraz dwóch ostatnich kolejkach. Bilans tych trzech meczów to porażka oraz dwa remisy – w tym ostatni z Wigan. Skrzydłowy popisał się w tym spotkaniu fantastycznym trafieniem z rzutu wolnego na 2:1. Bramkę można zobaczyć tutaj: 

Co ciekawe, był to 100. mecz Grosickiego w barwach Hull City. Jego dotychczasowy bilans to 21 goli i 23 asysty. 

Jubileusz się udał – Grosik strzelił gola i trafił do najlepszej drużyny 7. kolejki „Whoscored.com”!

ZOBACZ TAKŻE: Podsumowanie występów Polaków w krajach spoza TOP3 13-16.09

UDOSTĘPNIJ
Avatar
"Redaktor naczelny" strony polskiego fanclubu Schalke - Schalke04.pl Poza tym fan ganiania za okrągłym balonem w wersji angielskiej, niemieckiej i polskiej :)