Miesiąc po pierwszej rundzie finałowej w Rybniku powraca rywalizacja o indywidualne mistrzostwo Europy na żużlu. Druga runda SEC odbędzie się na torze w niemieckim Güstrow.

Wygrana Leona Madsena w Rybniku nie była wielkim zaskoczeniem, jednak słaby początek zawodów spowodował, że klasyfikację generalną otwierają Mikkel Michelsen i Janusz Kołodziej – w Rybniku zebrali po 14 oczek, o jedno więcej niż Madsen. Do faworytów zalicza się też kolejnych Biało-Czerwonych: Patryka Dudka, Bartosza Smektałę i Piotra Pawlickiego.

Gospodarze nadzieje pokładają w Kaiu Huckenbecku – wprawdzie runda w Rybniku nie potoczyła się po jego myśli, ale przez cały sezon prezentuje wysoką formę w rozgrywkach eWinner 1. Ligi Żużlowej. Dziką kartę na domową rundę otrzymał Michael Härtel – również zawodnik Landshut Devils, jednak po przyjściu Kima Nilssona stracił na dobre miejsce w składzie drużyny, a wobec kontuzji Erika Rissa nie okazał się nawet pierwszym wyborem Sławomira Kryjoma.

Tor w Güstrow nie mierzy nawet 300 metrów – większe szanse zatem powinni mieć specjaliści od krótszych torów. O ile jednak Dan Bewley wydaje się tu naturalnym faworytem, zwłaszcza że musi odrabiać straty z Rybnika, gdzie nie wystartował z powodu kontuzji, o tyle David Bellego uchodzi raczej za „czarnego konia” – to jednak też zawodnik z dużym doświadczeniem i dobrymi wynikami uzyskiwanymi w lidze brytyjskiej.

Grono uczestników rundy w Güstrow uzupełnią Oliver Berntzon, Adam Ellis, Václav Milík, Dimitri Bergé, Andžejs Ļebedevs i Rasmus Jensen. Rezerwę toru stanowić będą niemieccy juniorzy – Lukas Baumann i Marius Hillebrand.

 

Foto: Patryk Kowalski

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Z wykształcenia hungarysta, z pasji dziennikarz i komentator sportowy, członek Klubu Dziennikarzy Sportowych i Międzynarodowego Stowarzyszenia Prasy Sportowej (AIPS), uczestnik Programu dla Młodych Reporterów AIPS, miłośnik sportów olimpijskich, naiwny idealista