W poniedziałek odbył się pogrzeb Jose Antonio Reyesa. Jedną z osób, która pojawiła się na pochówku był Florentino Perez. Cristobal Soria zdradził, co powiedział mu prezes Realu Madryt podczas pożegnalnej uroczystości zawodnika.

Reyes zginął w sobotę w wypadku samochodowym. Do zdarzenia doszło na autostradzie między Sewillą i Utrerą, rodzinnym miastem zawodnika. Samochód prowadzony przez Hiszpana wypadł z trasy i spłonął. Dramat jest tym większy, że poza piłkarzem życie stracił również jego kuzyn, 23-letni Jonathan Reyes. Drugi pasażer – Juan Manuel Calderon jest w stanie krytycznym.

W poniedziałek odbył się pogrzeb zawodnika. Po pochówku został wyemitowany program El Chiringuito, podczas którego wspominano Reyesa i opowiadano o nim różne anegdoty. Jedną z przemawiających osób był Cristobal Soria. Zagorzały fan Sevilli i FC Barcelony podzielił się podzielił się słowami, jakie usłyszał od Florentino Pereza w trakcie pożegnalnej uroczystości.

Teraz, gdy na jaw wyszło zdjęcie jego syna, chcę powiedzieć jedną rzecz, on prawdopodobnie nie chciałby, żebym o tym mówił, ale muszę to zrobić. Wszyscy znacie moje piłkarskie upodobania, ale to nie ma nic do rzeczy, bo tu nie chodzi o futbol. Prezes Realu Madryt, Florentino Pérez, był wczoraj rewelacyjny, był niesamowity. Powiedział mi, że zajmie się 11-letnim synem Reyesa, z niesamowitą czułością oznajmił, że zajmie się nim, aż ten ukończy 18 lat. Powiedział mi dokładnie: „O nic się nie martw, zaopiekuję się nim, dopóki nie ukończy 18 lat”. Chciałem to powiedzieć, ponieważ wczorajszy dzień był bardzo trudny, ale chcę podkreślić raz jeszcze, jaką troską i człowieczeństwem wykazał się prezes Realu Madryt. Chciałem, żebyście o tym wiedzieli – powiedział Soria ze łzami w oczach.

Hiszpański dziennik „Marca” poinformował, że syn Jose Antonio Reyesa dołączy w przyszłym sezonie do szkółki Realu Madryt. 11-latek wcześniej grał w młodzieżowej sekcji Leganes. Jego przenosiny do Madrytu miały zostać potwierdzone jeszcze przed śmiercią zawodnika.

UDOSTĘPNIJ