Po efektownym zwycięstwie Pogoni Szczecin w Irlandii Północnej tylko katastrofa może zabrać Portowcom awans. Pierwsze w historii zwycięstwo wyjazdowe w europejskich pucharach stało się faktem, a na dodatek Pogoń od początku sezonu wygrała wszystkie swoje mecze. Wszystko wskazuje na to, że dziś również przedłużą swoją zwycięską passe.
Historia stała się faktem, Pora na kolejne sukcesy
W ubiegły czwartkowy wieczór Pogoń Szczecin wygrała swoje pierwsze wyjazdowe spotkanie w Europie. Mecz zakończył się pewnym wynikiem 5:2, lecz spotkanie nie było tak jednostronne jak rezultat. Linfield niesione przez własną publiczność potrafiło złapać parę fragmentów w meczu, kiedy zdominowali grę. W końcu ekipa z Irlandii Północnej trafiła do siatki Polaków więcej razy, ale dwukrotnie okazywało się, że był spalony. Pogoń jednak przez większość tego “szalonego” meczu była po prostu piłkarsko lepszym zespołem i mimo paru indywidualnych błędów wywiozła fenomenalny wynik i na 99% jest już pewna awansu. Teraz pora na rewanż, który będzie rozgrywany o godzinie 18:00 przy Twardowskiego. Pogoń na własnym boisku przy wsparciu fanów (w Belfaście z powodu zakazu fanów Pogoni nie wpuszczano) zawsze gra w “12”, więc dziś przy starciu z niżej notowanym rywalem i na dodatek z tak fenomenalnym wyjazdowym wynikiem zwycięstwo powinno być formalnością.
“Budowana” jest zwycięska seria
Pogoń w tym sezonie zagrała trzy spotkania (1 w Europie, 2 w lidze) i jak na razie może pochwalić się wygraną w każdym z tych meczy. Na stadionie im. Floriana Krygiera Portowcy ostatnio odwrócili losy spotkania z Widzewem Łódź wygrywając ostatecznie 2:1. Teraz pora na pierwsze spotkanie u siebie, ale w eliminacjach ligi konferencji.
Sytuacja kadrowa przed meczem
Jeśli zaś chodzi o sytuację kadrową jest ona w miarę dobra. Oczywiście w spotkaniu nie wystąpi Sebastian Kowalczyk, który odszedł na zasadzie definitywnego transferu do Houston Dynamo. Ze względu na kontuzję w meczu nie wystąpi za to Benedikt Zech. Możliwy jest również brak Dante Stipicy. W takim przypadku obu kontuzjowanych piłkarzy najpewniej zastąpią: Danijel Lončar i Bartosz Klebaniuk.
Awans jest obowiązkiem. W meczu przy własnych trybunach można liczyć na komfortowe zwycięstwo i dobrą atmosferę. Pora wykonać swoją robotę, a następnie skupić się na kolejnej fazie eliminacji UECL z KAA Gent. Początek spotkania dziś o 18:00.
Kacper Olbrych