Arkadiusz Moryto
Arkadiusz Moryto, PGNIG Superliga: NMC Górnik Zabrze 27:34 PGE VIVE Kielce / fot. Patryk Kowalski

Drużyna Łomża Industria Kielce pokonała Sandrę SPA Pogoń Szczecin 43:23 w 2. kolejce PGNiG Superligi i utrzymała fotel lidera rozgrywek. Za jej plecami niezmiennie Orlen Wisła Płock i KS Azoty-Puławy.

MKS Zagłębie Lubin 27:30 Grupa Azoty Unia Tarnów

Drugą kolejkę zmagań PGNiG Superligi w sezonie 2022/2023 otworzyliśmy w Lublinie, gdzie miejscowy MKS Zagłębie podejmował drużynę Grupa Azoty Unia Tarnów. Dla przyjezdnych była to pierwsza potyczka w nowej kampanii. Pojedynek lepiej rozpoczął się dla gospodarzy (3:0), którzy prowadzili przez większą część pierwszej połowy. Ta ostatecznie padła ich łupem 17:15.

W drugiej odsłonie zanotowali jednak kilka przestoi, rzucają zaledwie 10 bramek. Goście trafili do siatki 15 razy i wygrali to spotkanie 30:27. Warto zaznaczyć, że już w 5. minucie meczu czerwoną kartkę za faul obejrzał rozgrywający tarnowian – Dzmitry Smolikau. Jego „wyczyn” na początku drugiej połowy powtórzył skrzydłowy lubinian – Wojciech Hajnos, który również przedwcześnie zakończył zawody.

MKS Zagłębie Lubin: Schodowski, Procho, Byczek – Stankiewicz, Krupa, Moryń 4, Hlushak 2, Gębala 9, Michalak 2, Pietruszko, Hajnos 1, Bogacz 5, Drozdalski 1, Adamski, Iskra, Bekisz 3.

Grupa Azoty Unia Tarnów: Bartosik, Małecki – Sanek 5, Podsiadło 7, Yoshida, Kowalik, Matsuura, Buskou 1, Smolikau, Słupski 1, Sikora 4, Minotskyi 7, Mrozowicz, Zahirović 4, Małek, Kasahara 1.

Orlen Wisła Płock 34:25 Górnik Zabrze

W drugim piątkowym pojedynku wicemistrzowie Polski z Płocka podejmowali u siebie Górnika Zabrze. Goście dość szybko pożegnali się z europejskimi pucharami, przez co już na etapie września pozostaje im jedynie walka na krajowym froncie. Pierwsze 30 minut ligowych rozgrywek nie poszło jednak tak, jak tego by sobie życzyli – przegrali je 17:13, prowadząc w ich trakcie m.in. 8:4 czy 9:5.

Na początku drugiej odsłony Orlen Wisła Płock odskoczyła jeszcze bardziej – tuż po jej rozpoczęciu mieliśmy już 20:13. Tak wysoka przewaga pozwoliła gospodarzom kontrolować przebieg meczu aż do syreny końcowej. Wynik na 34:25 dla „Nafciarzy” ustalił Krzysztof Komarzewski. MVP spotkania został Krystian Pilipović, a najskuteczniejszym zawodnikiem Dmytro Artemenko – autor sześciu bramek.

Orlen Wisła Płock: Pilipović, Jastrzębski – Daszek 3, Lučin 3, Piroch 2, Serdio 1, Šušnja, Sarmiento 2, Komarzewski 5, Krajewski 5, Perez Arce 4, Terzić, Dawydzik 1, Mihić 1, Zhitnikov 3, Kosorotov 4.

Górnik Zabrze: Liljestrand, Kazimier – Molski 1, Tokuda, Łyżwa 1, Bachko 4, Artemenko 6, Mauer 4, Kaczor 1, Wąsowski, Ilchenko 2, Rutkowski 2, Przytuła 4.

KPR Gwardia Opole 23:27 TORUS Wybrzeże Gdańsk

W Opolu doszło do starcia dwóch zespołów, które wygrały swoje premierowe potyczki – KPR Gwardia podejmował TORUS Wybrzeże Gdańsk. Już od pierwszych minut zapowiadało się na bardzo wyrównany pojedynek. Goście pierwszy raz odskoczyli przy stanie 5:5 – chwilę później było już 9:5. Gospodarze byli w stanie trzykrotnie doprowadzić do remisu, ale ostatecznie przegrali pierwszą odsłonę 14:15.

Druga również rozpoczęła się od bardzo wyrównanej batalii. Jednak od stanu 18:18 opolanie zaczęli nieco odstawać od swoich rywali. Goście z Gdańska najpierw objęli prowadzenie, a następnie stopniowo powiększali swoją przewagę, która ostatecznie stanęła na czterech bramkach (27:23). MVP meczu został dobrze spisujący się golkiper przyjezdnych, autor jednego z trafień – Miłosz Wałach.

KPR Gwardia Opole: Lellek, Malcher – Sosna 3, Fabianowicz 1, Wojdan, Koc, Hryniewicz 1, Stempin 1, Widomski 4, Jankowski 6, Morawski 1, Scisłowicz 1, Kucharzyk 1, Monczka 4, Jendryca.

TORUS Wybrzeże Gdańsk: Poźniak, Wałach 1 – Powarzyński 1, Pieczonka, Stępień, Milicević 5, Jachlewski 7, Kosmala 7, Papaj, Davidović 2, Tomczak, Zmavc, Będzikowski 1, Papina 3, Woźniak.

Sandra SPA Pogoń Szczecin 23:43 Łomża Industria Kielce

W sobotnie popołudnie do Szczecina zawitał dziewiętnastokrotny mistrz Polski – Łomża Industria Kielce. Szczypiorniści z województwa świętokrzyskiego byli absolutnym faworytem tego pojedynku i już w pierwszych minutach potwierdzili swoją dominację, prowadząc wysoko 7:1, a kilka minut później 11:2. Do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 18:9 dla przyjezdnych.

W drugiej połowie kielczanie rozkręcali się z każdą kolejną akcją. Prawie 50% skutecznych interwencji w bramce zaliczył Mateusz Kornecki, zaś w ataku gości brylowali Arkadiusz Moryto i Artsem Karalek, którzy dziewięciokrotnie pokonywali golkiperów gospodarzy. To wszystko przyczyniło się do wygranej żółto-biało-niebieskich aż 20 trafieniami. Wynik końcowy? Imponujące 43:23 dla mistrzów Polski.

Sandra SPA Pogoń Szczecin: Viunyk, Jagodziński, Arsenić – Wrzesiński 7, Krysiak 4, Zalevskyi 4, Wiśniewski 2, Potok 2, Cherkashchenko 1, Kapela 1, Nowak 1, Krok 1, Mitruczuk, Markowski.

Łomża Industria Kielce: Kornecki, Wolff – Moryto 9, Karalek 9, Tournat 6, Sićko 4, Domagała 3, Nahi 3, Wiaderny 3, Kounkoud 2, Paczkowski 2, D. Dujshebaev 1, Olejniczak 1, A. Dujshebaev, Remili.

Energa MKS Kalisz 28:27 Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski

W sobotę, 10 września, w hali Kalisz Arena doszło do derbów województwa wielkopolskiego – Energa MKS kontra Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Pierwsza połowa meczu, który był prawdziwym świętem piłki ręcznej w regionie, przebiegła pod dyktando gości, którzy wygrali ją 15:13. Gospodarze tylko raz byli na prowadzeniu – za sprawą premierowego trafienia w całym pojedynku.

W drugiej odsłonie próbowali odrabiać straty, co przyniosło efekt w 38. minucie, kiedy to na tablicy wyników widniał remis 20:20. Od stanu 24:24 odskoczyli nawet na trzy trafienia, ale goście nie poddali się i zrobiło się 27:27. W ostatniej akcji meczu Mateusz Góralski wziął sprawy w swoje ręce i wywalczył rzut karny, skutecznie wykonując go już po syrenie końcowej, czym uszczęśliwił kaliską publiczność.

Energa MKS Kalisz: Szczecina, Hrdlička – Góralski 10, M. Pilitowski 4, Bekisz 4, Biernacki 3, Zieniewicz 2, K. Pilitowski 2, Krępa 2, Wróbel 1, Adamczyk, Pedryc, Kus.

Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski: Zimny, Krekora – Adamski 10, Marciniak 7, Szpera 4, Wadowski 3, Klopsteg 1, Urbaniak 1, Gierak 1, Tomczak, Misiejuk, Gajek, Przybylski.

MMTS Kwidzyn 23:30 KS Azoty-Puławy

W jedynym niedzielnym starciu MMTS Kwidzyn podejmował KS Azoty-Puławy. Faworytem tej potyczki byli goście, którzy na inaugurację pokonali zespół Energa MKS Kalisz 29:24. Nie da się ukryć, że to oni już od pierwszych minut nadawali rytm temu spotkaniu. Do tego doszła fatalna skuteczność gospodarzy (dwie bramki w 15 minut), co w ogólnym rozrachunku dało prowadzenie po pierwszej połowie 14:9.

Po przerwie domownicy dwukrotnie byli w stanie zbliżyć się na trzy trafienia straty. Na więcej jednak nie pozwolili sobie sami – wciąż popełniali błędy w rozegraniu i rzadko kiedy pokonywali bardzo dobrze dysponowanego Wojciecha Boruckiego, do którego trafił tytuł najlepszego zawodnika meczu. Goście grali „swoje” od początku do końca i pewnie pokonali swojego rywala 30:23.

MMTS Kwidzyn: Zakreta, Dudek – Kornecki 1, Grzenkowicz 1, Ekstowicz, Orzechowski, Peret 1, Kamyszek 1, Kutyła 6, Majewski, Guziewicz 2, Potoczny 1, Nastaj 6, Szyszko 2, Landzwojczak 2, Jankowski.

KS Azoty-Puławy: Borucki – Zivković 2, Adamski 5, Przybylski 6, Marciniak 1, Antolak 1, Burzak 3, Valles 3, Kowalczyk 4, Janikowski 1, Fedeńczak, Jarosiewicz 4, Konieczny.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 33:26 Chrobry Głogów

W Piotrkowie Trybunalskim zmierzyły się dwie drużyny, które zamykały ligową tabelę po 1. kolejce PGNiG Superligi – Piotrkowianin oraz Chrobry Głogów. Obie ekipy rozpoczęły sezon od porażek, więc było jasne, że w poniedziałek przynajmniej jedna z nich zapunktuje. Przez większą część pierwszej połowy prowadzili gospodarze, ale na przerwę zeszli z wynikiem remisowym 15:15.

W drugiej odsłonie podopieczni Bartosza Jureckiego ponownie starali się narzucić swoje tempo gry i tym razem – w porównaniu do premierowej – nie dać rywalowi dogonić się. Plan ten wypalił niemalże w 100%. Zabójczy okazał się pierwszy kwadrans, po którym piotrkowianie prowadzili 28:18. Końcowy wynik był nieco mniej okazalszy – 33:26, co jednak nie ujmuje sukcesu domowników.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Kot, Ligarzewski 1 – Wawrzyniak 1, Jędraszczyk 8, Doniecki 1, Matyjasik 6, Pstrąg 2, Swat 3, Surosz 8, Pożarek, Mosiołek 2, Pacześny 1.

Chrobry Głogów: Stachera, Dereviankin – Grabowski 6, Zdobylak 1, Warmijak, Klinger, Kosznik 2, Tilte 1, Orpik 4, Jamioł 1, Matuszak 2, Ortezov 2, Wiatrzyk, Paterek 5, Skiba 2.

Aktualna tabela PGNiG Superligi mężczyzn

Poz. Zespół Mecze (Z-ZK-P-PK) Bilans bramek Punkty
1. Łomża Industria Kielce 2 (2-0-0-0) 83:51 6
2. Orlen Wisła Płock 2 (2-0-0-0) 70:49 6
3. KS Azoty-Puławy 2 (2-0-0-0) 59:47 6
4. TORUS Wybrzeże Gdańsk 2 (2-0-0-0) 50:45 6
5. Grupa Azoty Unia Tarnów 1 (1-0-0-0) 30:27 3
6. KPR Gwardia Opole 2 (1-0-1-0) 55:55 3
7. Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 2 (1-0-1-0) 54:54 3
8. Energa MKS Kalisz 2 (1-0-1-0) 52:56 3
9. Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 2 (1-0-1-0) 61:66 3
10. MKS Zagłębie Lubin 2 (0-0-2-0) 55:62 0
11. MMTS Kwidzyn 2 (0-0-2-0) 45:53 0
12. Górnik Zabrze 1 (0-0-1-0) 25:34 0
13. Chrobry Głogów 2 (0-0-2-0) 50:69 0
14. Sandra SPA Pogoń Szczecin 2 (0-0-2-0) 49:70 0

ZOBACZ TAKŻE: Faworyci nie zawiedli w 1. kolejce PGNiG Superligi [PODSUMOWANIE]

UDOSTĘPNIJ
Bartosz Pająk
Komentator i redaktor Radia GOL, ponadto piłkarz i spiker IV-ligowego Orlicza Suchedniów oraz jego człowiek od social mediów. Prywatnie sympatyk Manchesteru United, polskiej Ekstraklasy i pierwszej ligi. W wolnych chwilach miłośnik transportu kolejowego.