Jak po tytule można się domyślić – na dzisiejsze spotkanie Barcelona wyjdzie bez Leo Messiego, który oficjalnie kończy leczyć lekki uraz, a nieoficjalnie odpoczywa jeszcze w Argentynie. Mimo to drużynie Jose Luisa Mendilibara będzie bardzo ciężko o jakąkolwiek zdobycz punktową na Camp Nou.

Absencja starego, dobrego małżeństwa

Blaugrana ogłosiła listę powołanych na mecz, ale nie znalazł się tam ani Leo Messi (rzeczony uraz), ani Jordi Alba (absencja za kartki). To oznacza, że nie będziemy mieli okazji oglądać ich firmowych akcji, ale również jest to znak dla innych zawodników, że trzeba wziąć ciężary rozegrania na swoje barki. Jednym z beneficjentów takiego obrotu sytuacji powinien być Antoine Griezmann, który zapewne wejdzie w buty Messiego i będzie rozdzielał piłki pomiędzy swoich kolegów. No i jeden ze swoich prawdopodobnie pożegnalnych meczów zagra Junior Firpo, który jest na wylocie z Barcelony już od lata. W Albę się nie zamieni, ale można po nim oczekiwać co najmniej solidnego występu w defensywie na tle takiego rywala, jakim jest Eibar. Ważna informacja dla Ronalda Koemana to powrót do składu Ousmane’a Dembele, który już wyleczył uraz mięśniowy wynikający z przeciążenia sezonem. Oto kadra gospodarzy na to spotkanie:

Przewidywany skład: ter Stegen – Dest, Araujo, Mingueza, Lenglet, Firpo – de Jong, Pedri, Coutinho – Griezmann, Braithwaite.

Polak na ratunek?

Nie do końca. Chociaż do Barcelony nie pojechali Bryan Gil (podstawowy skrzydłowy Eibaru) i Kevin Rodrigues (również grywający na skrzydle), Damian Kądzior nadal nie jest pewny pierwszego składu. Wyżej od niego w hierarchii są Takashi Inui i Pedro Leon, którzy najpewniej wyjdą dziś na murawę stadionu Barcelony od pierwszej minuty. Polski skrzydłowy odpoczywał ostatnio z powodu choroby, ale dziś jest już do dyspozycji baskijskiego trenera. W najbardziej możliwym scenariuszu pojawi się z ławki rezerwowych. W LaLiga Damian zagrał ostatnio 30 października. W meczu z Cadiz wszedł na osiemnaście minut. Skupmy się jednak na zawodnikach, którzy opuszczą to spotkanie. Oprócz Bryana Gila i Kevina Rodriguesa będą to Jose Angel (kontuzja od początku sezonu), Anaitz Arbilla (uraz mięśniowy) oraz Rober Correa (również kontuzja mięśniowa).

Tak prezentuje się kadra Rusznikarzy na ten mecz:

Przewidywany skład: Dmitrović – Pozo, Bigas, Burgos, Rafa Soares – Diop, Edu Exposito – Inui, Muto, Leon – Kike.

Słowo od trenerów

Ronald Koeman:

„Spotkamy się z silnym rywalem. Musimy zagrać, jak w Valladolid. Inaczej, sytuacja może się skomplikować.”

„Pedri? To przykład zawodnika, który wie jak zachowywać się w swoim wieku. Pochodzi ze skromnej rodziny, to dobry chłopak. Przed nim wspaniała przyszłość.”

„3-5-2? Możecie mówić o taktyce, ale dla mnie najważniejsza jest energia i ciężka praca moich zawodników.”

Jose Luis Mendilibar:

„W ostatnim meczu zagrali [Barcelona] trójką z tyłu i czuli się zdecydowanie pewniej. Trzeba mieć to na uwadze.”

„Kontuzje są powszechne we wszystkich ligach w związku z obecną sytuacją. Wiedzieliśmy, że może to spotkać i nas.”

„Zwracamy uwagę na nieobecność Messiego, ponieważ jest on najlepszym piłkarzem na świecie, ale ten, który go zastąpi, też będzie świetnym graczem.”

Przed meczem warto również podkreślić, że Eibar nigdy nie pokonał Barcelony na poziomie LaLiga. Już dziś o 19:15 do kanału 2. Radia Gol na to starcie zapraszają Wojciech Anyszek i Piotr Szymczuk.

Autor: Dawid Lampa

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.