Polska tenisistka długo męczyła się z Sofią Kenin, ale ostatecznie wygrała w dwóch setach 7:6(2), 6:2. 

Początek meczu Kenin miała świetny. Bardzo dobrze serwowała, w dodatku przełamała Świątek i po kilkunastu minutach prowadziła 3:1. Utrzymać tak wysokiego poziomu jednak jej się nie udało. Polka wygrała trzy kolejne gemy, a w ósmym blisko była następnego przełamania, ale zmarnowała break pointa. Ostatecznie o losach pierwszej partii decydował tie break, w którym to liderka rankingu pokazała swoją klasę i wygrała 7-2. 

Początek drugiego seta również zapowiadał zaciętą rywalizację, ale gra gem za gem trwała tylko do stanu 2:2, gdy Świątek przełamała Kenin i poszła za ciosem wygrywając kolejne cztery gemy i całego drugiego seta 6:2. Spotkanie trwało niespełna dwie godziny i było to porządne przetarcie polskiej tenisistki. 

W następnej rundzie Świątek zmierzy się z Danielle Collins. Mecz prawdopodobnie rozpocznie się w czwartek 18 stycznia 

 

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Student dziennikarstwa i pasjonat sportu. Zakochany w hiszpańskim futbolu od rywalizacji Messi vs Ronaldo w La Liga. Tworząc artykuły popijam yerba mate.