Znakomite wieści płyną do nas od rana z Australii. Hubert Hurkacz pokonał w meczu trzeciej rundy Australian Open Ugo Humberta. Wrocławianin okazał się lepszy stosunkiem 3:6, 6:1, 7:6(4), 6:3.

Było to trzecie spotkanie obu panów, poprzednio za każdym razem zwyciężał Hubert. Liczyliśmy, że będzie tak i tym razem. Dyspozycja Polaka pozostawała jednak lekką niewiadomą. Poprzednio Hurkacz męczył się w pięciosetowej batalii z czeskim kwalifikantem Jakubem Mensikiem. W sobotę natomiast jego rywalem był tenisista rozstawiony z numerem 21.

Spotkanie od początku szło pod dyktando serwujących. Hubert miał problemy z drugim serwisem, co spotęgowało się w szóstym gemie. Jego rywal wykorzystał lekką zapaść przy podaniu i przełamał. Następnie Humbert bez większych problemów wygrał dwa własne gemy serwisowe i zakończył seta. Drugi set okazał się masakrą urządzoną przez Wrocławianina. Hubert zdominował tę odsłonę meczu, polepszając swój serwis i znakomicie grając z returnu. Reprezentant Trójkolorowych zdołał ugrać tylko jednego gema.

Trzecia partia trwała dłużej, niż dwie poprzednie razem wzięte. Zakończyła się tie-breakiem. W dogrywce na prowadzenie szybko zaczął wychodzić Hurkacz. Polak wygrał sześć punktów z rzędu i stworzył sobie niezwykle komfortową sytuację. Humbert zaczął jednak odrabiać straty i zbliżył się na 4-6. Na szczęście wtedy Hurkacz zakończył partię i uchronił kibiców przed nerwową końcówką. Czwartą odsłonę pojedynku rozpoczęły szanse dla przełamanie dla obu graczy. Humbert nie wykorzystał swoich, lecz reprezentant naszego kraju to zrobił. Dzięki temu Hurkacz wyszedł na prowadzenie, a do zakończenia meczu potrzebował tylko regularności przy serwisie, którą posiadał. Zdesperowany Francuz bezskutecznie próbował wrócić do meczu. Hubert zakończył spotkanie wykorzystując czwartą piłkę meczową.

W meczu o ćwierćfinał Polak zmierzy się z kolejnym reprezentantem Francji – Arthurem Cozaux.

 

UDOSTĘPNIJ
Jarosław Truchan
Sympatyk sportów wszelakich, ale przede wszystkim tenisa, kolarstwa i biathlonu. Prywatnie ogromny fan Rogera Federera, Ronniego O'Sullivana oraz Realu Madryt.