W niedzielny wieczór PLATINUM Motor Lublin wysoko pokonał FOR NATURE SOLUTIONS Apatora Toruń 59:31. Był to wielki dzień dla występującego w barwach „Koziołków” Anttiego Vuolasa, który zaliczył swój pierwszy mecz w PGE Ekstralidze.

Vuolas już drugi sezon jest zawodnikiem Motoru w Ekstralidze U24, a pod nieobecność Dominika Kubera otrzymał swoja pierwszą szansę w drużynie seniorskiej. Zdobył dwa punkty w trzech startach i mimo tego, że pokonał jedynie juniorów rywala, pokazał na trasie niezłą próbkę umiejętności.

To ulga, zaliczyć ściganie. Jestem zadowolony i głodny – powiedział 22-letni po zawodach –  To był ważny wieczór, ponieważ był to mój debiut w Ekstralidze, ale nie czułem dzisiaj żadnych supermocy, więc był to normalny dzień z mojej perspektywy. Muszę wiele potestować i oby udało mi się mieć lepszą przyczepność na następnych zawodach. Mam taką nadzieję.

– Media i poziom zainteresowania to największa różnica między Ekstraligą a Ekstraligą U24, ale koniec końców to ściganie i ono zawsze jest takie samo. Także kibice – jest tak wielu kibiców, atmosfera tutaj jest wspaniała. – komentował Vuolas – Różnica między mną a najlepszymi zawodnikami leży w detalach w wielu aspektach. W umiejętnościach, bo żużlowcy są bardzo dobry, ale również motory robią różnicę. To małe rzeczy i musimy cały czas pracować, żeby być lepsi – skończył zawodnik Motoru.

 

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"