Który sport ucierpiał przez pandemię? Praktycznie każdy. Nie upiekło się również piłkarzom ręcznym, którzy nie dograli meczów w Lidze Mistrzów. Są to oczywiście spotkania z poprzedniego sezonu. W Kolonii odbędzie się przeniesione z maja Final Four piłkarzy ręcznych. Cztery najlepsze drużyny poprzedniego sezonu stoczą walkę o triumf w turnieju. Do rozegrania zostały tylko starcia półfinałowe, gdzie czekają nas dwa bardzo ciekawe mecze.

Do Final Four, decyzją EHF, awansowały po dwie najlepsze drużyny z grup A i B. W półfinałach Barcelona zagra z PSG, a THW Kiel z Telekomem Veszprem.

Barcelona – PSG

Pierwszy półfinał to pojedynek Barcelony z PSG. Hiszpanie w swojej lidze nie mają konkurencji. W obecnym sezonie wygrali wszystkie spotkania, zajmując przez ten czas fotel lidera. W ostatnich meczach ligowych wygrywali różnicą kilkunastu bramek. Pokonali między innymi Bidasoan Irun 27:37, Huesca 19:39 oraz Morazzo Cangas 24:39. Takie wynik to codzienność w ekipie Xaviera Pascuala.

– Aby ich pokonać, trzeba będzie zagrać na nadzwyczajnym poziomie – przyznał kapitan PSG Luka Karabatic.

To właśnie drużynie z Francji przyjdzie zmierzyć się z fenomenalną Barceloną. Zawodnikiem paryskiego zespołu jest reprezentant Polski Kamil Syprzak, który w latach 2015-2019 występował w klubie z Katalonii. Jest to jedyny Polak, który ma szansę zdobyć to trofeum. Wyczyn nie będzie taki łatwy, ponieważ w drużynie PSG zabraknie kilku czołowych zawodników. Jednym z nich jest Nikola Karabatic.

– W Paryżu są znakomici zawodnicy i choć nie da się zastąpić Nikoli w 100%, dalej możemy dać z siebie coś ekstra, aby nadrobić jego nieobecność. Nikola jest bardzo ważny na boisku, jak i poza nim – podkreśla Mikkel Hansen, inna gwiazda PSG.

Co ciekawe, Francuzi nigdy nie wygrali Ligi Mistrzów. Teraz trafili na Barcelonę, więc zadanie będzie bardzo trudne. Na tym etapie każdy rywal jest wymagający. W poprzednim sezonie zawodnicy PSG również rozgrywali mecze z Barceloną. Przegrali oba, ale teraz statystki nie grają. Mecz w Kolonii będzie bardzo wyrównany.

– Brak zwycięstwa w Lidze Mistrzów jest dla mnie największą motywacją. Triumf z ekipą PSG w tym sezonie byłby czymś niesamowitym – dodaje Hansen.

Kiel – Veszprem

Drugi półfinał to starcie niemiecko-węgierskie. THW Kiel ma nadzieję na siódmy finał Ligi Mistrzów EHF w historii i pierwszy od 2014 roku. Ich rywalem będzie Telekom Veszprem. Oba zespoły niedawno rywalizowały pomiędzy sobą. Lepsza okazała się ekipa z Węgier, która wygrała 33:41. Można powiedzieć, że ten półfinał jest mniej emocjonujący. Nic bardziej mylnego. W każdej drużynie z Final Four znajdziemy gwiazdy światowego formatu. Czołowy zawodnik THW Kiel to Sander Sagosen. Doszedł on z PSG do półfinału Ligi Mistrzów, lecz latem zmienił klub właśnie na popularne „Zebry”.

– Bardzo chciałbym zmierzyć się z PSG w Kolonii. Przyszedłem do THW Kiel, aby zdobyć tyle trofeów, ile jest możliwe. Oba kluby to światowa czołówka handballa. Cały czas mam w Paryżu przyjaciół, ale teraz gram dla Kolonii – mówi Sagosen.

Rywalem Niemców jest Telekom Veszprem. To właśnie oni chcą przerwać fatalną passę. Najbardziej spektakularną porażkę w finale Węgrzy ponieśli w 2016 roku, po finale z rzutami karnymi przegrywając z ekipą z Kielc. W zespole z Veszprem zabraknie byłego gracza THW, Rasmusa Lauge, który ma kontuzję kolana. W niemieckim zespole nie zagra Nikola Bilyk, również kontuzjowany. Pavel Horak i Magnus Landin nie wystąpią w turnieju z powodu infekcji wirusa. Domagoj Duvnjak nie jest jeszcze w pełni wyleczony, a Rune Dahmke ma również problemy z kolanem, przez co ich udział w zawodach jest niepewny.

W drużynie Veszprem znajdziemy byłych zawodników klubu z Kielc. Jest to chorwacki lewoskrzydłowy Manuel Strlek, który z naszym zespołem zdobył Ligę Mistrzów w 2016 roku oraz serbski bramkarz, Władymir Cupara.

– Są we mnie niesamowite uczucia. Jesteśmy teraz w dobrej formie. Nie odczuwamy wielkiej presji, ale na pewno ona jest, bo Veszprem nigdy nie wygrało Ligi Mistrzów. Każdy nasz gracz marzy o wygraniu tegorocznego turnieju – mówi były gracz Vive Władymir Cupara.

Mecze Final Four już dziś na arenie w Kolonii. Pierwszy półfinał pomiędzy Barceloną i PSG o godzinie 18:00. Drugie spotkanie, czyli rywalizacja THW Kiel z Telekomem Veszprem o 20:30. Mecz o trzecie miejsce oraz wielki finał już jutro. Jutrzejsze spotkania możecie również śledzić na antenie Radia Gol.

Autor: Mikołaj Szczygieł

UDOSTĘPNIJ
Arkadiusz Bogucki
Miłośnik piłki, zwłaszcza tej we Włoskim wydaniu. Redaktor również na portalu SerieAPolonia.pl. Poza piłką nożną zafascynowany literaturą grozy, w szczególności twórczością Stephena Kinga oraz H.P. Lovercrafta.